Wypowiedzenie umowy najmu.

Dzień dobry,
Mam problem z właścicielką mieszkania które wynajmowaliśmy z chłopakiem. W dniu 31 maja 2020 roku wyprowadziliśmy się z mieszkania wynajmowanego u Pani L. na odbiorze była jej mama tata i brat (mama jest wpisana w akcie notarialnym jako przedstawiciel). W protokole odbioru jedyną szkodą była frutyna w łazience która pod wpływem wilgoci się rozeszła. Tymczasem po miesiącu Pani L. wysyła mi zdjęcia uszkodzeń (które pierwszy raz widzę na oczy - które nie były uwzględnione w protokole)... co prawda wysłałam jej jeszcze przed odbiorem zdjęcie ściany, którą mieliśmy pomalować ale nie zdążyliśmy oraz zdjęcie drzwi które były delikatnie uszkodzone (wgniecenie na ok.5cm. Wtedy pisałam że nie wiem skąd ono się wzięło, ponieważ Pani L. wysyłała do nas Pana od gazu, którego pilnowała jej mama podczas gdy nas nie było w domu i wtedy mogło to powstać. Ale Pani L. upiera się że drzwi są do wymiany całkowicie i to na nasz koszt dodatkowo wysyła zdjęcia które pierwszy raz widzę na oczy że takie uszkodzenia są. I mówi że ma dowód że zdjęcia były robione dnia kiedy się wyprowadzaliśmy.
Proszę o odpowiedź, czy ona może nas pozbawić kaucji za mieszkanie i domagać się dopłaty za zniszczenia, które twierdzi że my zrobiliśmy ale przewyższają kwotę kaucji?
Pozdrawiam