wypowiedzenie umowy najmu mieszkania

Witam. Piszę w sprawie mieszkania, które od 4 lat wynajmujemy z mężem. Gdy właściciel wpuścił nas na obejrzenie mieszkania przed wynajmem było w stanie tragicznym. Brud, glizdy, śmieci poprzednich lokatorów, nawet ich pościel. Nie wsp9minajac o reszcie. Ale koszt to był tylko 350zł. Zaproponowałam chęć wynajmu, ale w ramach czynszu, wyremontujemy je z mężem i tak też zrobiliśmy. Rok je remontowalismy i przez rok pracy nad mieszkaniem, oczywiście w nim nie mieszkaliśmy, bo nie było one wstanie użytkowym. Od tego czasu minęło cztery lata, już od czasu remontowania niestety właściciel rozpoczął rozliczanie w czynszu od pierwszego dnia podpisania umowy, choć w mieszkaniu nie było nawet prądu. Okres wynajmu kończy się pod koniec września 2019. Mieliśmy nadzieję na dalszy wynajem, gdyż wlozylismy w to mieszkanie sporo pieniędzy, serca i ciężkiej pracy. Niestety dziś właściciel chciał, żebyśmy podpisali wypowiedzenie, gdyż chce to mieszkanie sprzedać. Nigdy nie zalegalismy z żadnymi oplatami, urzadzilismy mieszkanie pod nasz gust i nie chcemy się wyprowadzać. Liczyliśmy na przedłużenie umowy, a nie jeszcze opuszczenie mieszkania przed końcem jej trwania. Po prostu znalazła jeleni, którzy zrobili jej pięknie mieszkanie, to teraz chce je drogo sprzedać. Cena i tak mocno zawyżona. Co mamy robić? Jakie prawa nam przysługują? Z góry dziękuję za pomoc