wypowiedzenie umowy najmu,lokal nie nadający się do zamieszkania

Witam, w listopadzie podpisałam umowę najmu z wynajmującym. Od tamtego czasu każdego ranka budziłam się z uczuleniem na rękach i nogach. Początkowo sądziłam, że to może alergia na środki piorące, zmieniałam je dwukrotnie, bez rezultatu, uczulenie nadal pozostało. Kupiłam środek na roztocza, spryskałam całe łóżko, nadal nic się nie zmieniło. Ponad tydzień temu poznałam w końcu przyczynę - w pokoju były pluskwy, głównie w łóżku. Telefon do wynajmującego, najpierw zbagatelizował sprawę,zamowil nowe łóżko, które w końcu dotarło, lecz na prośbę o dezynsekcje nie reagował. Dopiero po kilku wiadomościach około 3 w nocy, gdy siedziałam zapłakana i zabijałam każdą napotkaną na łóżku pluskwę oraz po serii zdjęć i filmów ukazujących te insekty, oraz po mojej wiadomości, żeby zadzwonił do firmy zajmującej się dezynsekcją i że jestem nawet skłonna sama za to zapłacić - w końcu zadzwonił. Firma wykonała zabieg w całym mieszkaniu, oprysk zajął im około pół godziny, mój pokój był wyłączony z użytku na 24h. Wróciłam wczoraj. Wyrzuciłam stare spryskane łóżko z masą zabitych pluskiew. Zdjęcia wysłałam właścicielowi. Złożyłam nowe łóżko (wcześniej bylo zapakowane szczelnie w karton bez możliwości obecności pluskiew-karton opryskany). Około godziny 23 zauważyłam żywą pluskwę. Po zabiegu, który powinien je wybić. I mogę zasadnicze pytanie, czy mogę wypowiedzieć umowę najmu w trybie natychmiastowym (umowa na czas nieokreślony z miesięcznym wypowiedzeniem) i powołać się na art.682 k.c. o zagrożeniu zdrowia oraz na art. 664 k.c. poniewaz od stycznia jest uszkodzona rura pod zlewem w kuchni a wynajmujący odwleka ciągle naprawę, obiecując kolejne terminy naprawy? Od razu uprzedzam pytania "jak mogłam dopiero po 4 miesiącach odkryć pluskwy, na pewno ja je przyniosłam do mieszkania". Pluskwy wychodzą około 1-3 w nocy, gdy jest zgaszone światło a my śpimy. Lekarz stwierdził, że to na pewno uczulenie na środki czystości albo na swinki morskie, tylko, że świnki pojawiły się dużo później po wystąpieniu pierwszych krostek. Więc reasumując, czy mogę wypowiedzieć umowę w trybie natychmiastowym z powodu pluskiew? Nie jestem w stanie spać w pokoju mając świadomość, że one znów będą mnie gryźć