Wypowiedzenie umowy o pracę.

Witam. Postanowiłam wypowiedzieć umowę o pracę (zawartą na 1 rok, która kończy się 31 grudnia 2020r) za porozumieniem stron w dniu 8 października 2020r, jako datę rozwiązania zaproponowałam 9 październik (czyli następny dzień) z 2 powodów: -pracodawca ciągle boryka się z brakiem pracowników, więc często byłam sama i musiałam pracować po 11-10 godzin dziennie, zdażało się, że 13 dni pod rząd. -mam chorą mamę po udarze leżącą, ciężko mi znaleźć opiekę do niej, przyjeżdżała ciocia się nią opiekować ale w końcu mi "podziękowała" i w sumie się nie dziwię jak tyle czasu spędzałam w pracy( na początku wrzesnia odeszłą osoba i przez miesiac pracodawca nie znalazł nowego pracownika, nie wiem czy szukał nawet, bo przychodziła czasami dziewczyna która nie chciała umowy i pracowała bez, tak jak jej odpowiadało, raz przyszła raz nie). Pracodawca powiedział że mi nie podpisze wypowiedzenia, ale ja od 9 października i tak nie chodzę do pracy. Pracodawca przedłuża coś tą sprawę (miał porozmawiać z księgową) ponieważ dziś jest 20 listopad a ja nie dostałam jeszcze świadectwa pracy. Moje pytanie brzmi: czy w takim przypadku mogę dostać dyscyplinarkę od pracodawcy?