Wypowiedzenie umowy o pracę.

Pytanie z dnia 04 grudnia 2020

Dzień dobry,
30 listopada zakończyła się moja współpraca z firmą. Miałam umowę o pracę, dostałam wypowiedzenie 28 października z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Od września nie dostałam wypłaty + miałam do wykorzystania 22 dni urlopu. Firma ma w zamiarze zgłosić upadłość. Przez październik i listopad prawie w ogóle nie chodziłam do pracy (nie ze swojej winy, ja mogłam przychodzić i nawet tylko siedzieć 8h, ale szefowie mieli klucze 😅) dostawaliśmy tylko info typu: jutro nie przychodzimy nie ma co robić.
-Czy teraz jak wystosuję pismo o wypłatę wynagrodzenia, ale firma nie wypłaci i złożę pozew do sądu, to czy mam szansę te pieniądze dostać jeśli oni w tym czasie już złożą papiery o upadłość?
-Czy mogą mi wypłacić za październik i listopad mniej niż mam na umowie?
-Czy jest sens w piśmie o wypłatę wynagrodzenia zawrzeć (poza kwotą na umowie) kwotę, którą dostawałam jako "uzupełnienie wypłaty"? (na umowie najniższa krajowa, a pod stołem reszta)
-Czy się zgodzić na to co szefowa zaproponowała: wypiszę urlop na praktycznie cały październik, za wrzesień mi zapłacą, za listopad też, no i za "urlopowy" październik.

Tylko jeśli się okaże, że muszą mi normalnie wypłacić za 3 miesiące (chociażby to co mam na umowie) plus ekwiwalent za urlop, to bardziej mi się opłaca.

Jak to jest z tym postojowym? To jest 60% wynagrodzenia, ale jeśli moje wynagrodzenie to najniższa krajowa, to mają mi po prostu wypłacić normalną wypłatę?

Boję się, że jeśli zdążą przede mną z tą upadłością, to w ogóle zostanę z niczym...
Pozdrawiam,
A

Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników


Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.