zadłużone mieszkanie,dług poprzedniego właściciela,

Dzień dobry,
Rok temu (w marcu 2018r.) nabyłam mieszkanie. W protokole przekazania mieszkania zostało spisane zużycie poprzedniego właściciela (zostały uwzględnione dwa wodomierze z łazienki) i spis zużycia energii elektrycznej.
W listopadzie zeszłego roku okazało się, że w mieszkaniu są jeszcze dwa wodomierze w kuchni, które nie były wymieniane od 10 lat (mimo, że powinny podlegać wymianie co 5 lat). Zużycie na tych licznikach jest naliczane zatem od 10 lat i także od 10 nieopłacane. Wspólnota próbuje teraz naliczyć mi zużycie ryczałtem za cały rok (od momentu kiedy stałam się właścicielem mieszkania), tłumacząc że moim obowiązkiem jest przekazywanie takich danych i to moja wina, że oni nie mieli tych odczytów. Dodając, że mamy podpisaną umowę jako wspólnota, że w przypadku braku odczytów mają obowiązek naliczania opłat ryczałtem (oczywiście okazało się, że to zużycie jest "z kosmosu" i ich liczenie wykazało, że dwie pracujące osoby dorosłe zużywają prawie 40 m sześciennych wody... i do tego doliczyli 20% ryczałtu). Natomiast ja mam informację mailową od administratora wspólnoty, że posiada całą, pełną dokumentację techniczną budynku, a to chyba obowiązkiem wspólnoty jest dopilnowanie, żeby wodomierze były wymieniane zgodnie z prawem- co 5 lat. Czy wspólnota ma prawo liczyć mi zużycie ryczałtem w takiej sytuacji i czy w ogóle mają prawo do liczenia mi jakiegokolwiek zużycia skoro tak naprawdę dane z tych liczników mogą być po tylu latach przekłamane, a średnie zużycie jest powiedzmy formą bardzo płynną i umowną?