Zakłócanie ciszy nocnej. Konflikt sąsiedzki.
Pytanie z dnia 23 marca 2020
Od kilku lat mam problem z uciążliwymi sąsiadami-ciagle imprezy, zakłócanie ciszy nocnej, smród z ich mieszkania wychodzący na klatkę schodową ( dym papierosowy, zapach śmieci). Dialog z lokatorką (córka właścicieli) oraz właścicielami mieszkania nie przyniósł żadnych efektów. Skutkiem tego było dobijanie się do moich drzwi i groźby typu: "teraz dopiero zobaczycie, teraz będzie głośno, będę Wam straszyć dziecko". Policja była wzywana kilka razy lecz przeważnie nie otwierali mieszkania udając że nikogo tam nie ma. Raz tylko został nałożony mandat. Problem dotyczy kilku sąsiadujących mieszkań, bo ludzie od kilku lat nie mogą żyć w spokoju, spać w nocy.
Jakie są możliwości prawne rozwiązania takiej sprawy? Od czego zacząć? Jak reagować w przypadku kolejnego zakłócania ciszy nocnej?
Janusz Sawicki Adwokat (Od 1985)
Sawicki&Sawicki Adwokaci i Radcy Prawni SP
Jana Kasprowicza 20/3, 31-523 Kraków
Sz.Pani,Panie Radziłbym za każdym razem zakłócania ciszy nocnej wzywać policję i domagać się sporządzenia notatki urzędowej i jak uzbiera się takich kilka notatek złożyć na policji wniosek o ukaranie za wykroczenie z art 51 kodeksu wykroczeń i podać świadków tych zakłóceń ( sąsiedzi ) Policja wówczas skieruje do sądu wniosek o ukaranie osób zakłócających ciszę a sąd wyda wyrok w postaci nałożenia grzywny. To powinno wystarczyć i utemperować dokuczliwych sąsiadów. z poważaniem : adw Janusz Sawicki janusz.sawicki@adwokatura.pl
Podziękowałeś prawnikowi
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.