Pytanie z dnia 26 maja 2018
Zamowilam bukiet na cmentarz z okazji Dnia Matki.Podałam kwotę 40zl ..poprosilam Panią o 1lilie ,gozdziki a przede wszystkim mial byc wiosenny..wesoły.Poniewaz bylam chora siostrzenica go odebrała...był nieciekawy..blady.Wsiadłam do auta i pojechałam do zakładu ...powiedziałam ze jestem niezadowolona i wtedy ojciec włascicielki kwiaciarni zlinczował mnie słownie.Zmęczona krzykiem i zrozpaczona...bo chciałam tylko dodania zywszych barw ....zostawilam bukiet... I wsród wyzwisk na moja osobę wyszłam....uciekłam własciwie.Wlascicielka wyszla z kantora i nie zareagowala na wsciekle wyzwiska i obelgi ojca.Czuje sie upokorzona i zbita.Nie mialam bukietu dla mamy.Co moge zrobic,żeby ich wychować.
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.