zasiłek macierzyński czy kosiniakowe

Witam, pisze z dość skomplikowaną sprawą. Jestem obecnie na końcówce 8 miesiąca ciąży. Od Czerwca szarpie się z Zusem i pracodawca.. mianowicie: miałam umowę o prace na okres próbny powyżej jednego miesiąca (wiem, że w tyj sytuacji moja umowa powinna zostać przedłużona do dnia porodu z racji wieku ciąży (3 miesięcy)), pracodawca jednak mimo to wyrejestrował mnie ze swojej firmy. Na szczęście podczas trwania umowy zostałam skierowania na l4 wiec mogłam ubiegać się o wypłatę zasiłku z ZUS. Tak tez zrobiłam. Dostałam odmowną decyzje, ponieważ mieli podejrzenia, że umowa był fikcyjna. Po pół roku walki, odwołań i braku pieniędzy na życie udało się.. dostałam pismo, decyzja została zmieniona na korzystną więc czekam na wyrównanie. Problem natomiast leży w temacie sądu.. termin porodu mam na 31 grudzień, sprawa do tego czasu na pewno się nie zakończy. W tej sytuacji jak urodzę nie mam pojecia czy powinnam wystąpić o zasiłek macierzyński czy o kosniakowe.. wiem ze macierzyński należał by mi się gdyby umowa została przedłużona do dnia porodu.. o to jednak w dalszym ciągu walczę.. a do zakoczenia sporu za coś żyć trzeba..