Zatrzymanie pod wpływem alkoholu.

Witam serdecznie.Jestem chory na raka zlosliwego jezyka. Po operacji chemii i radiotrr. Mam eznowienie raka. Prosze jednak o pomoc w innej sprawie.
Zostalem zatrzymany jadąc samochodem pod wpływem alkoholu i bez uprawnien. Miesiąc 23 września na prośbę kolegi pojechalem z nim samochodem jako pasażer w sprawie poszykania jakiejś klapy od jego przyczepki samochodowej. Po powrocie do domu kolega zatrzymał się tłumacząc mi że bardzo zle się czuję. Wysiadl z samochodu zaczal gdzieś dzwonić. Kiedy wsiadł do samochodu widzialem że cos niedobrego się z nim dzieje. Nie myśląc zaproponowałem że ja dojade do jego domu. I tak sie stalo. Byla to odległość 1 km. Po powrocie na drofze dojazdowej na posesję kolego zostałem zatrzymany przez Policje a nastepnie na komisariat gdzie przebadano mnie alkomatem. Nie pamietam ile wykazał ponieważ alkomat pokazał jakiekolwiek wynik dopiero po piatej prubie. Mam co prawda swiadectwo wzorcowania ale podejrzewam że alkomat byl niesprawny. Z wykształcenia jestem mgr pedagogiki i psychologii przez 6 ostatnich lat pracowałem jalo opiekun meduczny oraz ratownik medyczny w Niemczech w Hamburgu co przerwała mi moja choroba. Ale doskonale potrafię rozpoznać kiedy z czlowiekiem ( w tym przypadku kolega) dzieke się coś zlego. Zdaje sobie sprawę że powonienem wezwać pogotowie noe jadąc sam. To byl odruch. Wiele bledow popełniłem ale proszę o pompc. Oraz kontakt. Moja sprawa odbędzie się 19 listopada.