Zła diagnostyka,opóźnienie w leczeniu.
Pytanie z dnia 16 października 2019
Witam
Moje pytanie będzie dotyczyło odszkodowania za opóźnione leczenie i wynikające niesprzyjające z tego powodu skutki. Sprawa wygląda następująco: w wieku 16 lat, gdy kończyłam gimnazjum w marcu zaczęłam chorować na zaburzenia psychiczne, objawy się nasilaly z każdym miesiącem. Rodzice wozili mnie do psychologa i psychiatry, ale lekarz nie ustalił mi odpowiedniego leczenia, nawet nie przeprowadził że mną wywiadu tylko przepisywał leki do tego co mówiła moja matka. To co ona mówiła to nie było adekwatne do tego co mi było wtedy. Rządalam, aby zawiozla mnie do innego lekarza, ale odmówiła. Ja potrzebowałam rozmowy z lekarzem w 4 oczy i odpowiednich lekarstw bo czas leciał, a ja musialam podjąć decyzję o dalszym kształceniu, które zapewniłoby mi korzyści po ukończeniu szkoły w postaci pracy. Brak leczenia w pierwszych dniach choroby spowodował szkody w moim organizmie, a dokładnie w mózgu. Leczenie zaczęło się dopiero jak doszło do nieodwracalnych zmian w moim ośrodkowym układzie nerwowym. Chodziłam do szkoły, ale nic nie mogłam się uczyć bo ciągle na tamtych lekach spałam. Oczywiście szkoła i profil nie odpowiadal mi i chciałam to zmienić jeszcze a 1 roku, ale dawano mi takie leki, po których ledwo wstawalam z łóżka, żeby na siłę trzymać mnie w tej szkole, bo internat był blisko szkoły. Całe leczenie powinno się zacząć wcześniej to wtedy nie miałabym problemu z dojezdzaniem do szkoły autobusem, ale w w.w. Okolicznościach byłoby to niemożliwe, bo prawie leżałam na cmentarzu. Czy mogę rzadać odszkodowania od rodziców za zaistniałą sytuację? Teraz mam 21 lat i potrzebuje środków finansowych na naukę w kierunku ekonomii, chociaż na poziomie technika ekonomisty a nawet na to odmawiają mi pieniędzy. Jeżeli chodzi o profil w liceum to był to biol chem i po tym pracy nie znajdę, bo przecież potrzebne są jeszcze studia. Faktycznie na studiach obecnie jestem ale zaocznych z kosmetologii i w prywatnej uczelni, jednak tutaj opłacane są że stypendium socjalnego. Ale to jest absurd bo tutaj liczy się praktyka, a na zaocznych praktyki jest bardzo mało i nie jest to wystarczające, aby podjąć pracę nawet po studiach.
Mi jednak zależy na otrzymaniu odszkodowania za to co wydarzyło się jak miałam 16 lat i skutki, które są teraz. Również twarz mam inną przez to, ale i uwstecznienie w rozwoju. Proszę o poradę czy mogę o to założyć sprawę w sądzie i jaki jest koszt?
Pozdrawiam
Tutaj pojawią się odpowiedzi od prawników
Chcę dodać odpowiedź
Jeśli jesteś prawnikiem
zaloguj się by odpowiedzieć temu
klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem
poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.