Pytanie z dnia 21 lutego 2016

Zmarła babcia główny najemca mieszkania komunalnego. Jestem zameldowany w mieszkaniu. Nie mam rodziny, pracuje, chciałbym mieszkać tu dalej. Co trzeba zrobić? Jak sformułować pisma, by pomimo wyższych dochodów zachować mieszkanie, nie mam gdzie mieszkać, nie mam nic na własność, czy fakt, że mam kliniczną depresje może mi pomóć czy zaszkodzić? Szukam prawnika, który ma doświadczenie w takiej sprawie.

Witam. Niestety jako wnuczka, nie obejmuje Pana treść Art. 691. kc "§ 1. W razie śmierci najemcy lokalu mieszkalnego w stosunek najmu lokalu wstępują: małżonek niebędący współnajemcą lokalu, dzieci najemcy i jego współmałżonka, inne osoby, wobec których najemca był obowiązany do świadczeń alimentacyjnych, oraz osoba, która pozostawała faktycznie we wspólnym pożyciu z najemcą. § 2. Osoby wymienione w § 1 wstępują w stosunek najmu lokalu mieszkalnego, jeżeli stale zamieszkiwały z najemcą w tym lokalu do chwili jego śmierci. § 3. W razie braku osób wymienionych w § 1 stosunek najmu lokalu mieszkalnego wygasa. § 4. Osoby, które wstąpiły w stosunek najmu lokalu mieszkalnego na podstawie § 1, mogą go wypowiedzieć z zachowaniem terminów ustawowych, chociażby umowa najmu była zawarta na czas oznaczony. W razie wypowiedzenia stosunku najmu przez niektóre z tych osób stosunek ten wygasa względem osób, które go wypowiedziały. § 5. Przepisów § 1-4 nie stosuje się w razie śmierci jednego ze współnajemców lokalu mieszkalnego. " Mógłby Pan zostać nim objety jedynie w sytuacji, gdyby babcia była zobowiązana do alimantacji na Pana rzecz. Pozdrawiam

Odpowiedź nr 1 z dnia 23 lutego 2016 20:41 Obejrzało: 337 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.