Pytanie z dnia 26 października 2015

Zostałam wezwana na rozprawę sadową w charakterze osoby poszkodowanej (chodzi o wypadek samochodowy) - jednak zdarzenie mialo miejsce w styczniu, nie do końca pamiętam jak to wszystko wyglądało - jesli chodzi o szczegóły.. czy nie wystarczą im moje zeznania, które składałam na policji? muszę jeszcze raz wszystko powtarzać? czy będą mi tylko zadawane konkretne pytania dot. zdarzenia? Bardzo proszę o odp.

Musi się Pani stawić, bowiem zasadą jest bezpośredniość przeprowadzania dowodu przed sądem, czyli przesłuchanie świadka przez sąd. Wyjątkiem jest samo ujawnienie zeznań, np. jak świadek zmarł w międzyczasie. Sąd najpewniej zapyta czy podtrzymuje Pani swoje wcześniejsze wyjaśnienia. Może też zadawać pytania? Powinny one dotyczyć tylko sprawy. Pytania może też zadawać prokurator oraz oskarżony (w sprawie o wykroczenie obwiniony) lub jego obrońca. Proszę sobie na spokojnie przypomnieć najważniejsze kwestie: skąd Pani jechała, dokąd, jak doszło do zdarzenia, jaka była pogoda, słonecznie, deszczowo, mgła, opady śniegu, deszczu, jezdnia była sucha, mokra, leżał śnieg, był lód, z której strony wyjechał oskarżony, jakim pojazdem, kto miał pierwszeństwo, jakie były sygnały świetlne, czy miała Pani sygnał zielony, jaka była prędkość Pani pojazdu, a jaka mogła być sprawcy, jak się zachowywał po zdarzeniu, czy Pani pomógł czy też uciekł z miejsca zdarzenia, itp. Dobrze to sobie wcześniej spisać i się nauczyć. Dwa głębokie wdechy przed salą sądową i będzie dobrze. Proszę się, nie martwić, że nie pamięta Pani wszystkich szczegółów. Ważniejsze jest ogólne pojęcie o przebiegu zdarzenia.

Odpowiedź nr 1 z dnia 27 października 2015 01:08 Obejrzało: 468 osób

Czy uznajesz odpowiedź za pomocną?

Nie udało się wysłać odpowiedzi.

Podziękowałeś prawnikowi

Chcę dodać odpowiedź

Jeśli jesteś prawnikiem zaloguj się by odpowiedzieć temu klientowi
Jeśli Ty zadałeś to pytanie, możesz kontynuować kontakt z tym prawnikiem poprzez e-mail, który od nas otrzymałeś.