Zostałam oszukana metodą na pracę online, której weryfikacja pracownika polegała na odsyłaniu przelanych pieniędzy, drogą kryptowaluty. Przez to wszystko nie obyło się bez gróźb w moim kierunku oraz powzięcia pożyczki na "spłatę zaległości", które do tej pory spłacam. Składałam stosowne zawiadomienie, lecz teraz bank chyba mnie oskarża ww.powodu w którym stałam się ofiarą. Czy coś z tego tytułu mi grozi? Boję się.