Zostałem zatrzymany za brak światła. Sprawdzano również trzeźwość. Okazało się, że mam w wydychanym powietrzy 0,15 mg czyli ok 0,3 promila alkoholu co jest wykroczeniem. Po pół godzinie alkomat wskazał już 0,10 Zostałem zabrany na komende i zostałem poinformowany o tym, ze spawa trafi do sądu. Nie skojarzyłem wtedy faktu, że chwile przed zatrzymaniem użyłem płynu do spryskiwaczy (jak się później okazało przyszło pismo ze sklepu, gdzie został zakupiony, że należy go nie używać, bo przekroczono w nim dopuszczalną zawartość alkoholu). Posiadam to pismo. Moim zdaniem to było powodem wskazań alkomatu. Czy sąd może to wziąć pod uwagę i nie zabierać mi prawa jazdy? zwłaszcza że przyszło takie pismo?