Szukaj adwokatów w twojej miejscowości

Polecani adwokaci w Polsce

Poszukujesz dobrego prawnikaadwokata - online? Sprawdź listę kancelarii adwokackich zarejestrowanych w serwisie Specprawnik. Do dyspozycji masz kilka tysięcy kancelarii z całej Polski. Dobry adwokat, który zajmuje się takimi sprawami jak rozwód, alimenty, nieruchomości, jest w zasięgu Twojej ręki. Możesz wybrać najlepszego dla siebie adwokata korzystając z wyszukiwarki, sortowania (najniższa cena, najbliższa odległość, najlepsza opinia) lub filtrować według kategorii (sprawy prywatne albo firmowe). Adwokaci zarejestrowani w naszym serwisie świadczą pomoc prawną, która w szczególności polega na udzielaniu porad prawnych i sporządzaniu opinii prawnych. Nasi adwokaci opracowują dla swoich klientów także projekty aktów prawnych oraz występują przed sądami i urzędami. Adwokat ze Specprawnika będzie również odpowiednim obrońcą sądowym dla Ciebie: wybierz go na podstawie opinii użytkowników oraz opisu spraw, którymi się zajmuje. To najlepsza droga, by znaleźć adwokata właściwego do swojej sprawy.

wiecej

Przejdź do wyszukiwarki

Kancelaria Adwokacka Magdalena Kosińska-Petecka

kolegialna 8, 09-400 Płock

Odpowiada w ciągu 8 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka Adwokat Justyna Debrzak

Aleja Sosnowa 9, 30-835 Kraków

Odpowiada w ciągu 11 godzin

  • Odpowiedzi na pytania
  • Publikacje

Witam, jestem w 36 tygodniu ciąży.Z ojcem dziecka nie mam ślubu.na córkę (3 latka) mam zasądzone alimenty od marca 2013r, od lipca bieżącego roku wypłaca mi fundusz alimentacyjny, gdyż mimo prób załatwienia sprawy ugodowo nie płacił.Nie pracuje od listopada 2014r, ja do kwietnia utrzymywałam się z zasiłku pielęgnacyjnego na syna, jednak w kwietniu skończył 16 lat i już nam świadczenie nie przysługuje.Syn jest z małżeństwa, jestem po rozwodzie od 2001r.Córka choruje, jest mi ciężko finansowo, gdyż musze opłacić wynajem plus rachunki, leki dla córki, dla syna, bo jest alergikiem, wyprawka dla dziecka itp.Obecnie utrzymuje się z zasiłków rodzinnych na dzieci, alimentów na córkę i syna po 500zł i zasiłków jakie uda mi się uzyskać z OPSu.Moje pytanie brzmi czy będąc jeszcze w ciąży mogę uzyskać alimenty na nienarodzonego synka?Wyprawka to spory wydatek, całą ciążę sam kupowałam leki, witaminy itp.I czy takie alimenty również będą wypłacone przez fundusz?Czy dostanę jakąś spłatę, jeśli od razu założę sprawę u komornika?Do tej pory jeśli chodzi o córkę działania komornika były bezskuteczne, gdyż partner nie podjął pracy zarobkowej od prawie roku.Z ojcem młodszych dzieci nie miałam ślubu.Nie mam nawet pojęcia czy pójdzie ze mną do Urzędu Stanu Cywilnego zarejestrować dziecko...

Witam ma Pani prawo żądać, aby ojciec dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu dziecka .

Witam , Od ponad 3 lat jestem samotnie wychowująca matka 5 letniej Córki. Jej ojciec a mój były konkubent ( nie mieliśmy ślubu) zgodził sie na początku płacić 600zl miesięcznie na nasza córkę, a ze niejako ten osobnik nadużywa środków odurzających i alkocholu co można sprawdzic, ponieważ był karany za posiadanie narkotyków, wiecznie toczy wojnę o pieniadze, które ma obowiązek lozyc na dziecko. Choćby dlatego , ze nie interesuje sie córka w ogole a za przyczynę niechęci spotkań i kontaktu z nia podawał, ze "nie jesteśmy juz razem wiec sobie radź". " znajdź jej innego tatusia" " nie moge na nia patrzeć" . Jest osoba agresywna i nie raz uciekal sie do rękoczynów wobec mnie. Co jakiś czas samowolnie zmniejsza alimenty i śmieje sie mi w twarz. Nie wiem co mam robic, sama utrzymuje córkę , która zaczęła chodzić obowiązkowo do zerówki dla 5latkow od września. Ja pracuje sama na nasze utrzymanie i 400 zł które teraz dostaje córka ( płaci te pieniadze matka ojca mojego dziecka) starcza tylko na opłatę wyżywienia w zerowce i jakies pomoce naukowe dla niej tj. Książeczki czy puzzle bo bardzo je lubi. Chciałabym dodać jeszcze, ze każdy jego kontakt telefoniczny ktory nawiązywał ( od grudnia 2014 ani razu) był po to by próbować mnie "ugłaskać" nakłonić do powrotu. Kolejna sprawa to to, ze rozliczył podatek za dziecko bez mojej wiedzy i konsultacji ze mna i przekazal tylko tylko 550zl ze zwrotu. A przeciez to pieniadze dziecka! Jest bezkarny w swoim działaniu i naprawdę nie wiem jak sie zabrać za to. Czy jest możliwość , abym wyegzekwowała wyższe alimenty i czy moge pozbawić go praw do córki. Dla mnie ten człowiek jest nieobliczalny i gotowy na wszystko. Co powinnam z tym zrobic? Prosze o pomoc. Dziękuje Joanna

Witam powinna Pani złożyć pozew do sądu o zasądzenie alimentów, można również żądać pozbawienia praw rodzicielskich w razie potrzeby służę pomocą w sporządzeniu odpowiednich pism do sądu, zapraszam również do kontaktu telefonicznego lub email

Kancelaria Adwokacka Lekarewicz

Wrocławska 3/2, 59-400 Jawor

Odpowiada w ciągu 24 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka Magdalena Rzepka

Wiosenna 11, 35-303 Rzeszów

  • Odpowiedzi na pytania

Magdalena Wojdak Kancelaria Adwokacka

Willowa 8/10 lok. 17, 00-790 Warszawa

Kościuszki 27, 07-410 Ostrołęka

Odpowiada w ciągu 24 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Witam, na początku tego roku z byłym pracodawcą uzgodniliśmy sprzedaż jego firmy którą miałem nabyć. Od tamtego też czasu czyli od lutego ja płaciłem czynsz dla galerii w której mieścił się sklep i byłem jego umownym właścicielem do czasu wygaśnięcia umowy. Od marca również były pracodawca otrzymywał z mojej strony spłaty w ratach kosztów zakupu firmy. Na ten moment jest to nie całe 13 tysięcy złotych. Również kwota wpłacana na poczet czynszów galerii razem ze spłatą długów zaległych pracodawny to dodatkowo ponad 21 tysięcy złotych. Umowa jaka między nami została podpisana to umowa pożyczki z jego strony na kwotę równą wartości firmy. Reszta ustaleń na przejęcie loga oraz nazwy firmy razem ze stroną na facebooku była w formie słownej. Od dwóch miesięcy nowa firma której jestem właścicielem działa w innym miejscu, ma to samo logo i podobną nazwę i tą samą stronę facebookową. Problem wynika z tego że 2 dni przed końcem umowy poprzedniego właściciela dowiedziałem się o długu kolejnym nałożonym na sklep ze strony galerii który musiałem opłacić by odzyskać towar oraz wyspę. W tej chwili z powodu opóźnienia płatności z mojej strony na kwotę 800 zł przez 3 dni były właściciel usunął mi dostęp do strony na facebooku oraz nie chce negocjować warunków zwrotu pieniędzy które wcześniej wpłacałem na poczet jego długów do galerii które w jego zapewnieniach miały potem zostać przez niego zwrócone w postaci kaucji która była na wyspie. Tej kaucji na której był kolejny dług o wartości 4500 zł. Jakie mam prawa aby odzyskać te pieniądze i dowieść jego oszustwa ? I to kilkukrotnego jeżeli nasza umowa była ustna ? I co mogę zrobić jeżeli teraz blokuje mi dostęp do mediów za które otrzymywał już raty w gotówce a media socjalne właśnie były również w obrębie przejęcia firmy.

Szanowny Panie, Niestety, Pana sytuacja jest dość skomplikowana i aby udzielić wyczerpującej odpowiedzi potrzeba nieco więcej informacji. Umowa nabycia przedsiębiorstwa, a także umowne przeniesienie praw autorskich do logo jest nieważne, jeżeli nie zostało zawarte na piśmie (a w przypadku przedsiębiorstwa - z podpisem notarialnie poświadczonym). W mojej ocenie najlepszym rozwiązaniem byłoby zakwestionowanie przez Pana zawartej umowy pożyczki, jako zawartej jedynie dla pozoru i domaganie się zwrotu pieniędzy od poprzedniego właściciela firmy. Może Pan jednocześnie wezwać byłego właściciela do zawarcia umowy przeniesienia przedsiębiorstwa, a jeśli to nie poskutkuje, domagać się od niego odszkodowania. Sytuacja z pewnością wymaga natychmiastowej reakcji i przesłania właścicielowi pisemnego wezwania, a w razie braku reakcji skierowania sprawy do sądu.

Kancelaria Adwokacka Adwokat Luiza Zgiep

Grochowska 13/5, 31-516 Kraków

Odpowiada w ciągu 7 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka Kamil Trybuchowicz

Topolowa 32/3, 31-506 Kraków

Odpowiada w ciągu 8 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Witam proszę mi pomóc, mój mąż chce się rozwieść, mieszkamy z teścmi w jednym domu, którego teść jest właścicielem jesteśmy tam zameldowani, pracuję na umowę zlecenie. Moje pytanie brzmi czy mąż może po rozwodzie wyrzucić mnie z tego domu, twierdzi że dziecko zostanie z nim bo ja nnie mam umowy o pracę i nie mam gdzie iść z dzieckiem. Więc mnie chce wyrzucić może? czy musi mi zapewnić lokum zastępczy alimenty dla mnie czy co może zrobić. Ja nie chce rozwodu a tym bardziej jemu zostawiać córeczki i teściom.

Dzień dobry, o uprawnieniu do mieszkania socjalnego orzeka sąd w postępowaniu o eksmisję kierując się kryteriami z ustawy o ochronie praw lokatorów. Oprócz mieszkania socjalnego, może Pani wynająć mieszkanie na wolnym rynku lub podjąć starania o wynajem mieszkania komunalnego (czas oczekiwania jest zazwyczaj znaczny). Trudno mi zajmować stanowisko co do miejsca i możliwości zamieszkania przez Panią nie znając sytuacji. Na chwilę obecną mieszka Pani u teścia i jedyną zgodną z prawem możliwością usunięcia Pani jest orzeczenie eksmisji przez Sąd, w którym to postępowaniu Sąd może przyznać Pani uprawnienie do lokalu socjalnego. Nie znając całokształtu sytuacji nie można jednoznacznie ocenić "co wtedy". Sama Pani musi sobie obiektywnie odpowiedzieć czy dobro dziecka przemawia za tym aby mieszkać z ojcem czy matką. W skrajnej sytuacji, jeżeli żaden z rodziców nie miałby wystarczających kompetencji do sprawowania opieki nad dzieckiem, Sąd może umieścić dziecko w placówce opiekuńczej. Proponuję na spokojnie rozważyć sytuację, realność konieczności opuszczenia mieszkania, możliwości innego zamieszkania, ewentualne uprawnienia alimentacyjne i wtedy podejmować decyzje. Może Pani również rozważyć konsultacje z adwokatem jeżeli ma Pani nadal wątpliwości. W trakcie osobistej rozmowy z pewnością łatwiej przekazać istotne szczegóły. Pozdrawiam

Kancelaria Adwokacka Adw. Katarzyna Warecka

Dyrekcyjna 6 lok 306, 80-852 Gdańsk

Odpowiada w ciągu 8 godzin

  • Odpowiedzi na pytania

Dzień dobry. Pytanie moje brzmi: Czy mogę zmusić prawnie męża do podjęcia pracy? Jesteśmy małżeństwem od 10 lat, mamy dwoje cudownych dzieci córkę 14l i syna 10l. Syn ma orzeczenie niepełnosprawności w stopniu lekkim(ma dość duże problemy w nauce) który potrzebuje mojej pomocy, cierpliwości i spokoju lecz mąż mi tego nie ułatwia twierdzi że ja robię z niego ofiarę i spokojnie powinnam iść do pracy tyle że nie ma pojęcia ile ja poświęcam czasu dziecku. Od 2 lat nie chce podjąć "legalne pracy" tylko łapie dodatkowe "fuch" z których rych dużych pieniędzy nie ma. Prace może mieć dobra, dobrze płatna u naszych niemieckich sąsiadów ale nie wiem jak go przekonać, prośby i grosby nie dają rezultatów (groziłam że się wyprowadzę z dziećmi ale nic) postanowiłam szukać pracy na pół etatu wysyłam CV ale czas leci a rachunki czekać wiecznie nie będą, pomaga nam teściowa ale jej cierpliwość też ma granice która twierdz że ja powinnam pomoc dziecku a on ma pracować, tylko jak skupić się na pomocy dziecku jak wiecznie brakuje pieniędzy i są przy tym awantury nie chciałam takiego życia dla dzieci nie jesteśmy tzw "patologia" nie pijemy alkoholu i nic z tych złych rzeczy tylko mój mąż jakby się wypalił a był dobrym ojcem i dobrym fachowcem w budowlance tak " złota rączka" Jak pomoc naszej rodzinie?

Obawiam się że nie ma prawnej możliwości zmuszenia męża do podjęcia zatrudnienia, w grę wchodzi pozew o alimenty o ile mąż nie łoży na utrzymanie rodziny.

Adwokat Sylwia Molenda Kancelaria Adwokacka

Kościuszki 18, 28-100 Busko-Zdrój

Kielce

  • Odpowiedzi na pytania

Kancelaria Adwokacka Maja Majewska

Grabowskiego 2 lok.1, 58-500 Jelenia Góra

  • Odpowiedzi na pytania

Witam Państwa Chciałbym się zaczerpnąć pańskiej porady. W 2009r. zostałem zaatakowany nożem. Nóż wbito mi w brzuch uszkadzając przednią ścianę żołądka, powodując krwawienie oraz krwiaka w otrzewnej. Sprawca został skazany prawomocnym wyrokiem na kare pozbawienia wolności w zawieszeniu. Po operacji miałem sporo dolegliwości fizycznych i psychicznych. Leczyłem się psychologicznie i psychiatrycznie oraz u innych lekarzy specjalistów. Sprawę o zadośćuczynienie postanowiłem zlecić adwokatowi. Wspólnie uzgodniliśmy kwote 40.000 złotych a jak się później okazało pozew został sporządzony na 20.000 złotych. Na 1 rozprawę pozwany się nie wstawił twierdząc, iż nie otrzymał wezwania... Na drugiej rozprawie zaproponował mi 1.000 złotych, co według mnie jest śmiesznie niską kwotą. Sędzia postanowiła powołać dwóch biegłych (psychiatre oraz traumatologa) Oględziny ciała miałem w tamtym roku zaś wizytę u psychiatry 17.08.2017r. Biegła stwierdziła, że mój stan psychiczny jest w bardzo ciężki stanie. Nie znam jeszcze całej opinii, ale stwierdziła depresje oraz inne zaburzenia. Kwota 20.000 a nawet 40.000 złotych jest według mnie stanowczo za niska. Rozmawiałem o tym z adwokatem i prosiłem, aby zmienił kwotę w pozwie. Twierdzi, że nie trzeba nic zmieniać ani pisać nowego pozwu, ponieważ wystarczy rozszerzyć żądanie na rozprawie, bo sędzia i tak może przyznać dużo większą kwotę niż jest w pozwie. I tu pojawia się moje pytanie: czy faktycznie tak jest, że sędzia na podstawie dokumentacji medycznej zasądzi kwotę wyższą niż o jaką żądałem w pozwie? Nie podważam kompetencji swojego adwokata, ale chciałbym się spytać czy są Państwo w stanie poprowadzić tę sprawę w sposób najkorzystniejszy dla mnie? I ile by to kosztowało? Dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam.

Należy rozszerzyć powództwo i dokonać stosowną opłatę a wcześniej przeanalizować sprawę czy nie ma przedawnienia.

Wróć na górę