Jak odmówić przyjęcia mandatu i z czym to się wiąże?

Codziennie media donoszą o mandatach, które policja wlepia niepokornym obywatelom, w tym kierowcom, rowerzystom a nawet biegaczom. Za co? Za mycie samochodu, za rekreacyjną jazdę rowem, za bieganie bez celu dla przyjemności czy wejście do parku itd.

Czy takie mandaty są prawnie uzasadnione? I czy musimy je karnie przyjmować?

Po pierwsze musisz jako obywatel wiedzieć, za co odpowiadasz i płacisz karę. A przepisy wprowadzające ograniczenia w poruszaniu się w czasie pandemii budzą dużo wątpliwości. Wprowadzają wyrażenia dające policjantom zbyt dużą swobodę oceny, jakie zachowanie podlega karze a jakie nie. Innymi słowy to od policjanta zależy czy ukarze lub nieosoby wychodzące na spacery, biegające, myjące samochody w myjniach, jeżdżące rekreacyjnie na rowerach czy wchodzące do parku.

W każdej sytuacji, w której masz wątpliwości co do kary czy mandatu, po porostu go nie przyjmuj!! Wystarczy powiedzieć NIE !!

Wtedy sprawa kierowana jest do sądu i w sytuacjach szczególnie wątpliwych to naprawdę jest dobre rozwiązanie. Nie obawiałabym się, że sąd będzie surowszy. Wprost przeciwnie, sąd rozpatrując sprawę musi wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności, w tym również podstawę prawną wprowadzonych ograniczeń w ruchu. Co istotne sądy rozpatrując sprawę nie musi podzielić oceny sytuacji i Twojego zachowania dokonanej na miejscu zdarzenia przez policjanta. To policja musi Ci przed sądem udowodnić, że samotne bieganie albo samotna jazda na rowerze jest wykroczeniem. Ponadto, sąd będzie musiał rozpatrzyć czy ograniczenie podstawowych praw każdego obywatela jest zasadne bez wprowadzenia stanu wyjątkowego bądź stanu klęski żywiołowej.

Oczywiście w pełni respektuję i popieram konieczność zachowania środków ostrożności, izolacji i nie tworzenia zgromadzeń w dobie pandemii, ale karanie mandatami za samotny bieg czy samotną jazdę na rowerze w każdej sytuacji mnie nie przekonuje.

Adwokat Anna Babiak

Kancelaria Adwokacka we Wrocławiu

tel.  790 813 399

www.kancelaria-babiak.pl