Jak wykorzystać cudzą twórczość do pomocy niepełnosprawnym bez narażania się na odpowiedzialność za naruszenie prawa autorskiego
Klika dni temu, 3 grudnia obchodziliśmy ustanowiony w 1992 r. przez Zgromadzenie Ogólne ONZ Międzynarodowy Dzień Osób Niepełnosprawnych. Przy tej okazji warto pokazać, że prawo autorskie może być również narzędziem ułatwiającym dostęp do zasobów kultury, do informacji czy wiedzy i zmniejszającym ograniczenia osób niepełnosprawnych, czyli osób, których „ sprawność fizyczna, psychiczna lub umysłowa trwale lub okresowo utrudnia, ogranicza lub uniemożliwia życie codzienne, naukę, pracę oraz pełnienie ról społecznych, zgodnie z normami prawnymi i zwyczajowymi ” [1] .
Implementacja Dyrektywy nr 2001/29/WE doprowadziła do wprowadzenia do ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych dalej „ upapp ” art. 331. Zgodnie z treścią tego przepisu wolno korzystać z już rozpowszechnionych utworów dla dobra osób niepełnosprawnych, jeżeli:
- to korzystanie odnosi się bezpośrednio do ich upośledzenia,
- nie ma zarobkowego charakteru i
- jest podejmowane w rozmiarze wynikającym z natury upośledzenia.
Przez osobę niepełnosprawną w rozumieniu art. 331 ust. 1 upapp należy uznać każdą osobę, której ułomność, zgodnie z powszechnie uznawanymi zasadami, ma znaczący wpływ na możliwość funkcjonowania przez nią w społeczności, bez względu na to, czy jej stan jest potwierdzony jakimikolwiek orzeczeniami stosownych organów [2] . Zgodnie z definicją zawartą w art. 6 ust. 1 pkt 18 upapp beneficjentem (czyli tym dla kogo regulacja art.331 upapp została wprowadzona) jest, niezależnie od jakichkolwiek innych dysfunkcji, osoba m.in:
- niewidoma lub
- z dysfunkcją narządu wzroku niepoddającą się korekcji w takim stopniu, aby sprawność wzroku tej osoby stała się zasadniczo równoważna ze sprawnością wzroku osoby bez takiej dysfunkcji, i która w związku z tym nie jest w stanie czytać utworów wyrażonych słowem pisanym w zasadniczo takim samym stopniu, jak osoba bez takiej dysfunkcji, lub
- z ograniczoną zdolnością postrzegania lub czytania, która w związku z tym nie jest w stanie czytać utworów wyrażonych słowem pisanym w zasadniczo takim samym stopniu, jak osoba bez takiej dysfunkcji, lub
- która ze względu na inną dysfunkcję fizyczną nie jest w stanie trzymać książki lub posługiwać się nią lub też skupić wzroku lub poruszać oczami w stopniu umożliwiającym normalne czytanie.
Zatem dzieki tej regulacji, beneficjent lub osoba działająca w jego imieniu może zwielokrotniać utwory w celu wykonania kopii utworów w dostępnych formatach. Jest to tzw. licencja ustawowa, czyli jedna z postaci dozwolonego użytku publicznego. W praktyce, skorzystanie z tej licencji przybiera formę nagrania audiobooka z drukowanej wersji książki czy zmianę formatu kopii na bardziej przyjazną dla osoby niedowidzącej (np. z większą czcionką) . Ze względu na treść art. 100 upapp, przepis art.331 ma odpowiednie zastosowanie do artystycznych wykonań, fonogramów, nadań, pierwszych wydań i wydań naukowych i krytycznych.
Dozwolony użytek jest nieodpłatny, czyli nie można żądać zapłaty wynagrodzenia na rzecz uprawnionych z tytułu prawa autorskiego (autorów, wydawców). Jakiekolwiek postanowienia umów zawartych między uprawnionym, któremu przysługują autorskie prawa majątkowe, a beneficjentem, osobą działającą w jego imieniu lub upoważnionym podmiotem sprzeczne z powyższymi zasadami są nieważne z mocy prawa. W związku z tym, jeśli ktoś przygotuje kopię filmu dla niesłyszących z językiem migowym to ani autorom, ani artystom wykonawcom, ani producentom nie należeć się będą wynagrodzenia za jego eksploatację. Warunkiem jest oczywiście, że będzie on wyświetlany tylko niesłyszącym, bez pobierania opłaty za bilet lub jakiejkolwiek innej opłaty z tego tytułu.
Jeżeli podmiot przygotowujący utwory nadające się do percepcji przez niepełnosprawnych zamierza czerpać z tego korzyści majątkowe to będzie zobowiązany do uzyskania zezwolenia. Podobna sytuacja będzie miała miejscy, gdy podejmowane przez podmiot działania nie odpowiadają rozmiarowi upośledzenia, tzn., że nie zmierzają one do zrównania możliwości zapoznania się z utworem przez niepełnosprawnego w tym samym stopniu co osoby pełnosprawne. Tutaj przekładam może być umieszczenie tak stworzonego audiobooka w Internecie do którego dostęp będą mieć nie tylko osoby niewidzące czy niedowidzące. Zatem nie każda więc forma pracy z niepełnosprawnymi, nawet jeśli jest terapią, została z mocy prawa zwolniona z obowiązku uzyskania zezwoleń od autorów i zapłaty im wynagrodzeń. Ważne, iż wykorzystanie utworów dla dobra osób niepełnosprawnych w zakresie programów komputerowych ograniczone zostało jedynie do przypadków wskazanych art. 331 ust. 2 upapp.
Szczegółowym regulacjom został poświęcony cały oddział 3a upapp. Obszerne wyjaśnienia przytacza S. Stanisławska-Kloc [w:] Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz , red. D. Flisak, Warszawa 2015, art. 33(1) [3] Więcej na ten temat można przeczytać tutaj . Zapraszam.
r pr Małgorzata Gradek Lewandowska
[1] Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 1 sierpnia 1997 r. Karta Praw Osób Niepełnosprawnych (M. P. z 1997 r. Nr 50, poz. 475).
[2] A. Urbański [w:] Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz , red. W. Machała, R. M. Sarbiński, Warszawa 2019, art. 33(1).
[3] S. Stanisławska-Kloc [w:] Prawo autorskie i prawa pokrewne. Komentarz , red. D. Flisak, Warszawa 2015, art. 33(1).