Nawoływanie do popełniania przestępstwa
Nawoływanie do popełniania przestępstwa oznacza namawianie, zachęcanie, skłanianie, podburzanie, podżeganie. Każde tego rodzaju zachowanie stanowi przestępstwo (art. 255 kk.) bez względu na to, czy odniosło skutek, tzn. czy wywołało realizację znamion jakiegoś czynu zabronionego. Warunkiem odpowiedzialności karnej jest to, aby nawoływanie było dokonane publicznie i dotyczyło przestępstwa, a nie wykroczenia.
W ramach nawoływania wypowiedź sprawcy musi być skonkretyzowana na tyle, że możliwe jest ustalenie, jaki charakter ma przestępstwo, do którego wzywa. Nie jest jednak konieczne, by sprawca myślał językiem kodeksu karnego i posługiwał się zawartymi tam określeniami. Sprawca może posługiwać się wyrażeniami potocznymi, kolokwialnymi czy nawet slangowymi, na przykład: pobicie może być określane jako „danie fizycznej nauczki”, zabór mienia jako „zabrania innym tego, co ukradli”, zabójstwo - „fizyczna likwidacja”, „wyeliminowanie ze społeczeństwa”, „pozbycie się kogoś”.
Nawoływanie charakteryzuje się tym, że jest adresowane do pewnej grupy osób nieoznaczonych, być może nawet nieznanych sprawcy. To odróżnia je od podżegania do popełniania przestępstwa (art. 18 § 2 kk.), które dotyczy namawiania do popełnienia konkretnego czynu przez określoną, znaną sprawcy osobę. Nawoływanie może przybrać wiele różnych form – głośnych okrzyków, rozlepiania plakatów lub wysyłania bądź wydawania odezw, ogłoszeń lub artykułów w prasie, wystąpień w środkach masowego przekazu, wystąpień przed zgromadzonymi na wiecu lub manifestacji, na wykładach, zajęciach lub szkoleniach, gdzie sprawca ma do czynienia z jakąś zbiorowością, nawoływaniem może być także niesienie transparentu z hasłami albo rozdawanie ulotek o określonej treści.
Odpowiedzialność karna została zróżnicowana w zależności od tego, czy nawoływanie dotyczyło występku lub przestępstwa skarbowego – za co grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, czy też zbrodni – za co zastrzeżono karę pozbawienia wolności do lat 3. Wyjaśnić należy, że zbrodnią jest czyn zabroniony zagrożony karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 albo karą surowszą, natomiast występkiem jest czyn zabroniony zagrożony grzywną powyżej 30 stawek dziennych albo powyżej 5000 złotych, karą ograniczenia wolności przekraczającą miesiąc albo karą pozbawienia wolności przekraczającą miesiąc.
Spenalizowano także zachowanie zbliżone do nawoływania, jakim jest wyrażanie pochwały dla popełniania przestępstwa. Dotyczy to zarówno przestępstwa już popełnionego lub takiego, które dopiero ma zostać popełnione. Sposób wyrażania aprobaty może być dowolny, istotne jest jedynie to, by z zachowania sprawcy wynikało, że jego zdaniem popełnienie przestępstwa jest słuszne, wskazane, celowe i zasługuje na aprobatę (np. prześladowanie imigrantów lub ludzi odmiennych przekonań politycznych, kulturowych lub religijnych, a także osób o odmiennych orientacjach seksualnych czy obyczajowych).
Osobno ujęto w kodeksie przestępstwo polegające na rozpowszechnianiu lub publicznym prezentowaniu treści mogące ułatwić popełnienie przestępstwa o charakterze terrorystycznym w zamiarze, aby przestępstwo takie zostało popełnione (art. 255a kk.). Regulacja ta nawiązuje do przestępstwa nawoływania do popełnienia przestępstwa, dotyczy bowiem zachowania o zbliżonym charakterze – w obu przypadkach sprawcy podejmują działania adresowane do nieokreślonych indywidualnie osób, formy komunikacji z adresatami także mogą być podobne. Chociaż czyn, o którym mowa w art. 255a kk. nie polega na wyrażaniu wprost wezwania do popełnienia przestępstwa, to jego sprawca działa właśnie w zamiarze, aby wywołać taki efekt.
Obok kodeksu karnego, problem nawoływania do popełniania czynu zabronionego albo wyrażania pochwały dla jego popełniania reguluje także kodeks wykroczeń (art. 52a). Wątpliwości budzi odgraniczenie od siebie stosowania tych dwóch przepisów. Przepis kodeksu wykroczeń zawiera sformułowanie, że zasięg czynu lub jego skutki nie były znaczne. Można przyjąć, że zasięg czynu nie był znaczny, jeżeli sprawca zwracał się do niewielkiego kręgu osób. Natomiast skutki czynu nie były znaczne w przypadku, gdy zachowanie sprawcy nie spotkało się z zainteresowaniem bądź poważnym odbiorem przez adresatów. Taka interpretacja oznacza jednak, że kwalifikacja czynu jako przestępstwa lub jako wykroczenia miałaby zależeć nie od okoliczności leżących po stronie sprawcy (zamiar, przyjęte sposoby działania), ale po stronie adresatów jego zachowania, na których z różnych powodów może mieć on ograniczony wpływ. Ponadto, niektórzy autorzy uważają, że sformułowanie dotyczące zasięgu czynu albo jego skutków dotyczy tylko jednego z trzech przypadków wymienionych w przepisie –pochwalenia popełnienia przestępstwa. Wskazuje się także na możliwość stosowania kryterium społecznej szkodliwości czynu jako miernika służącego udzieleniu odpowiedzi na pytanie, czy doszło do przestępstwa czy do wykroczenia. Znikoma szkodliwość społeczna czynu wyklucza jego kwalifikacje jako przestępstwa, ale jest wystarczająca dla przypisania wykroczenia.
Anna Pacholska
M. Bojarski, Publiczne nawoływanie do popełniania przestępstwa , [w:] System prawa karnego, Tom 8, Przestępstwa przeciwko państwu i dobrom zbiorowym, L. Gardocki (red.), Wydawnictwo CH Beck, Instytut Nauk Prawnych PAN, Warszawa 2013; Z. Ćwiąkalski, Art. 255, [w:] Kodeks karny, Część szczególna, tom II, Komentarz do art. 212 – 277d , W. Wróbel, A. Zoll (red.), Wolters Kluwer, Warszawa 2017; Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r., Kodeks karny , Dz.U.2019.1950 t.j. ; Ustawa z dnia 20 maja 1971 r., Kodeks wykroczeń , Dz.U.2018.618 j.t.