Odbierać czy nie odbierać przesyłki sądowe?

Kwestia ta pojawia się w pytaniach osób, które nie miały wcześniej do czynienia z prawem.

W obiegowym wyobrażeniu nieodebranie pisma sądowego nie rodzi żadnych skutków prawnych – nic bardziej mylnego!

Art. 131 i następne Kodeksu Postępowania Cywilnego oraz art. 132 i następne Kodeksu Postępowania Karnego określają sposoby i terminy doręczeń pism sądowych. Pismo sądowe, które zostało wysłane na prawidłowy adres i które było właściwie awizowane przez operatora pocztowego – może być uznane za prawidłowo doręczone. W takim przypadku doręczenie uważa się za dokonane z upływem czasu na odbiór przesyłki. Skutkiem takiego domniemania będzie traktowanie przez Sąd, iż dana osoba otrzymała przesyłkę, a skoro ją otrzymała to mogła się także zapoznać z jej treścią.
Istotnym jest, iż z chwilą uznania takiego pisma za doręczone zaczynają dla strony biec przewidziane prawem terminy. Skoro np. art. 344 § 1 KPC przewiduje możliwość wniesienia sprzeciwu od wyroku zaocznego w terminie dwóch tygodni od dnia doręczenia wyroku – to łatwo przewidzieć, że nie odbierając przesyłki z poczty (a więc nie znając treści tego wyroku) możemy nie ochronić swoich słusznych interesów.

Jak widać można bardzo prosto zaprzepaścić własną szansę na obronę swych praw.

Tylko znając treść przesyłki sądowej możemy szybko i odpowiednio na nią zareagować.

Nieodebranie sądowej przesyłki poleconej nie chroni adresata przed ewentualnymi negatywnymi skutkami prawnymi!

 

Autor: J. Truszkowski, stan prawny: lipiec 2015.