Opłata od pozwu w sprawie frankowej
OPŁATA OD POZWU W SPRAWIE FRANKOWEJ
Gdy słyszymy, że od pozwu w sprawie frankowej trzeba będzie uiścić opłatę na rzecz Sądu, aby w ogóle pozew ten skutecznie złożyć, przed oczami pojawia się nam wizja horrendalnych kwot. Można się jedynie domyślać, że taki stan rzeczy jest spowodowany tym, że same kredyty hipoteczne denominowane, bądź też indeksowane do franka szwajcarskiego były udzielane na stosunkowo duże kwoty. Powyższe nie powinno dziwić. W końcu z pomocą ze środków pochodzących z tego kredytu finansowany miał być zakup nieruchomości.
Ile wynosi opłata od pozwu w sprawie frankowej ?
W praktyce z pomocą frankowiczom przychodzi art. 13a UKSC, który stanowi że: „W sprawach o roszczenia wynikające z czynności bankowych od strony będącej konsumentem lub osobą fizyczną prowadzącą gospodarstwo rodzinne przy wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia wynoszącej ponad 20 000 złotych pobiera się opłatę stałą w kwocie 1000 złotych. ”
Udzielenie umowy kredytowej niewątpliwie należy do czynności bankowych, toteż nie ma żadnych wątpliwości, że wskazany przepis znajdzie zastosowanie. Opłata jaką będzie musiał uiścić na rzecz Sądu kredytobiorca będący konsumentem w swojej sprawie frankowej wynosi 1.000 zł.
Błędna praktyka Sądów
W praktyce w pozwach frankowych często formułujemy obok siebie dwa roszczenia:
- roszczenie o ustalenie, że umowa kredytu jest nieważna,
- roszczenie o zapłatę ze względu na nieważność umowy,
takie ukształtowanie pozwu prowadzi do sytuacji w której niekiedy Sąd oczekuje od kredytobiorcy opłaty w wysokości 1.000 zł od każdego z dochodzonych roszczeń w wyniku czego ostateczna kwota do zapłaty przy takim ukształtowaniu pozwu wynosi – zdaniem niektórych Sądów – 2.000 zł.
Takie stanowisko jest błędne i wszelkie sytuacje w których Sąd żąda uiszczenia opłaty od pozwu frankowego w kwocie 2.000 zł są niedopuszczalne. Na zbieżnym z naszym stanowiskiem stanął Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 28 stycznia 2022 roku wydanej w sprawie prowadzonej pod sygn. akt: III CZP 38/22 w uchwale tej Sąd wskazał, że: „Od powoda będącego konsumentem, dochodzącego w jednym pozwie kilku roszczeń wynikających z czynności bankowych, pobiera się na podstawie art. 13a ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 755 ze zm.) jedną opłatę stałą, jeżeli wartość przedmiotu sporu dla tych roszczeń, ustalona na podstawie art. 21 KPC, przewyższa kwotę 20 000 zł.”
Co by było gdyby ?
Jeżeli wyartykułowane na początku artykułu stwierdzenie, że art. 13 a UKSC przychodzi frankowiczom z pomocą budzi twoje zdziwienie, to należy wyjaśnić, że gdyby nie ten właśnie przepis, w przypadku gdy kwota twojego kredytu przewyższa 20.000 zł tytułem opłaty od pozwu frankowego zapłacił byś co najmniej 5 % kwoty kredytu.
Nie trudno wyobrazić sobie więc sytuację w której przy kredycie w kwocie 500.000 zł musiałbyś uiścić aż 25.000 zł. W tym wypadku dobrze mieć sprzymierzeńca w art. 13 a UKSC.