Pułapki ukryte w ugodach frankowych
W ostatnim czasie zgłosiło się do mnie kilku klientów z prośbą o przeanalizowanie propozycji ugód, które przedstawiły im banki. Dokonałem stosownej analizy i odwiodłem te osoby od chęci podpisania tychże ugód (mam nadzieję, że skutecznie).
W trakcie lektury tychże propozycji dla klientów banku zaniepokoiły mnie szczególnie 3 punkty, które występowały w ugodzie i dzisiaj o nich krótko napiszę.
1. Uznanie wysokości zadłużenia
Wszystkie ugody zawierają treść, zgodnie z którą bank przelicza saldo kredytu w CHF na saldo w PLN wg wskazanego kursu, który określał na poziomie 3 – 3,20 zł. Samo przewalutowanie kredytu nie stanowi problemu jako takiego, natomiast banki zawarły w treści pisma uznanie wysokości tego roszczenia.
Oznacza to, że kredytobiorca godzi się i potwierdza, że saldo kredytu wynosi X zł. Powoduje to w zasadzie niemożliwość dochodzenia roszczeń za okres sprzed zawarcia ewentualnej ugody, gdyż kredytobiorca uznał, że taka faktycznie jest wysokość jego kredytu do spłaty.
2. Oprocentowanie oparte na wskaźniku WIBOR
Według mnie to kolejna pułapka. Nie jest tajemnicą, że z końcem roku zaprzestaniu ulegnie publikacja wskaźnika LIBOR, który jest podstawą oprocentowania również kredytów frankowych. To zaś spowoduje niewykonalność umowy kredytu – brak oprocentowania. Banki próbują zmienić ten umowny LIBOR na inny wskaźnik, żeby utrzymać tę umowę w mocy.
Jednocześnie nie można pominąć okoliczności, że chociaż WIBOR jest teraz na dosyć niskim poziomie (0,24 %), to prognozowany jest jego nagły wzrost w ciągu 2-3 lat. Podpisanie więc ugody usidli więc kredytobiorcę z nowym wskaźnikiem, który będzie stopniowo rósł, a kredytobiorca znowu będzie wobec takiej okoliczności bezradny.
3. Strasznie wynagrodzeniem za korzystanie z kapitału
Banki w każdej propozycji ugodowej piszą o tym, że ich klauzule mogą zostać uznane za abuzwyne, a to może prowadzić do nieważności umowy, co zaś skutkować będzie żądaniem banku wynagrodzenia za korzystanie z kapitału.
Jak już wcześniej pisałem, w mojej opinii, nie ma podstaw do żądania tego wynagrodzenia, a treść ugody traktują jako straszak dla niepokornych klientów – jeśli nie porozumiesz się z nami, będziemy walczyć z Tobą w sądzie. Takie praktyki banków oceniam bardzo negatywnie.
4. Zrzeczenie się roszczeń wobec banku
Jednocześnie w propozycjach ugód pojawia się zapis, który niejako koreluje z pkt. 1 niniejszego artykułu i mówi o tym, że strony zrzekają się wobec siebie wszelkich roszczeń w związku z zawarciem umowy, jeśli roszczenia te powstały przed dniem podpisania ugody. Jest to więc druga kwestia, która uniemożliwia skuteczne podważenie umowy frankowej.
Biorąc pod uwagę powyższe, odradzam zawieranie ugód frankowych, jeśli zawierają wyżej określone punkty.
Jeśli masz ochotę poczytać trochę o kredytach frankowych, udostępniłem darmowego ebooka, który stanowi wstęp do problematyki kredytów powiązanych z CHF. Możesz go pobrać całkowicie za darmo TUTAJ
W razie pytań czy też wątpliwości napisz do mnie maila na adres: biuro@radcapiatek.pl
Przemysław
PIĄTEK
radca prawny
>> tel.: 792-262-264
>> www.radcapiatek.pl
https://www.facebook.com/radcapiatek/