Pułapki umowy na przykładzie umowy o pozycjonowanie
Pułapki umowy na przykładzie umowy o pozycjonowanie
Pozycjonowanie zyskuje coraz bardziej na popularności. Coraz więcej firm nie tylko korzysta z tego rodzaju usług, ale także coraz więcej firm „przejechało się” już na tego typu usługach.
Chciałabym dzisiaj pokazać Wam 4 podstawowe pułapki takich umów bazując na umowach, które zostały mi przedstawione przez Klientów do przeanalizowania.
Jakie podstawowe „haczyki” może zawierać taka umowa?
1. Wynagrodzenia za staranne działanie niezależnie od wyniku/efektu
Czy jest to pułapka? I tak i nie. Wszystko zależy od tego, na ile świadomie się na to decydujesz. Niektórzy bowiem wolą płacić niższy ryczałt stały za staranne działanie niż wynagrodzenie za wynik, które jest dużo wyższe. W większości przypadków, w tym też w przypadku mojego Klienta było tak, że był on przekonany, że jest to standardowe postanowienie i nawet nie pomyślał, że można je zmienić i wynegocjować inne zapisy, bardziej dla niego korzystne.
2. Wynagrodzenie za znalezienie się na pierwszej stronie wyszukiwarki niezależnie od słowa kluczowego
Zdarza się tak, że zawierając umowę z firmą zajmującą się pozycjonowaniem podajesz 3-5 słów kluczowych, na których ci zależy. Tak też było w tym przypadku. Firma zajmująca się SEO zaproponowała mojemu Klientowi, żeby nie ograniczał się tylko do tych 3-5 słów, ale żeby zlecił im pozycjonowanie kilku słów dodatkowych więcej zaproponowanych przez wykonawcę. Za dodatkowe pozycjonowanie wstępnie nic miał nie zapłacić, ale to tylko wstępnie i teoretycznie.
Na czym polegał haczyk?
Otóż, okazało się – że o ile wynagrodzenie nie było przewidziane za staranne działanie, ale za efekt, to nadal nie miało to żadnego wpływu na „popularność” mojego Klienta. Dla restauracji działającej lokalnie z bardzo wysokimi cenami, wypozycjonowanie – nawet na pierwszym miejscu po zwrocie „tania restauracja” było nieistotne, a nawet niekorzystne wizerunkowo. Osoby poszukujące taniej restauracji, ostatecznie bowiem najprawdopodobniej nie skorzystały z jej usług, bo odstraszał ich cennik . Niezależnie od tego, gdyby Klient podpisał z firmą taką umowę, musiałby zapłacić za efekt, który nie miałby dla niego żadnego znaczenia.
Zobaczmy na innym przykładzie: W sytuacji gdy prowadzę Kancelarię, dobrze by było, żeby potencjalny klient nie znający wcześniej mojej Kancelarii znalazł ją np. już po zwrocie: radca prawny Wrocław, prawnik Wrocław, adwokat Wrocław czy też prawnik RODO. W przypadku mojej Kancelarii to będą słowa kluczowe. Skoro zajmuję się obsługą firm czy wdrażaniem RODO wypozycjonowanie mnie po słowie: prawo rodzinne czy alimenty nie będzie dla mnie wartościowe .
3. Wynagrodzeniem za „jednorazowe” pozycjonowanie
Czy jest to haczyk? To zależy na czym Klientowi zależy. Na pewno przed podpisaniem umowy powinieneś to przemyśleć i odpowiednio uregulować w umowie. Zalecam jednak zrezygnowanie wyłącznie z uregulowania wynagrodzenia za wyłącznie „jednorazowe” pozycjonowanie. Coraz częściej popularne są na szczęście postabowienia, które uzależniają wypłatę wynagrodzenia za efekt od tego czy firma znajdzie się w wyszukiwarce na pierwszej stronie np. co najmniej 3 razy w miesiącu lub np. przez 3 kolejne dni.
Warto też uregulować sposób dokumentowania. Jeśli np. zgodzisz się, żeby firma dokumentowała wyniki nie rzadziej niż raz na 5 dni, to może okazać się, że firma będzie przedstawiała Ci wyniki tylko te najkorzystniejsze i np. z zakresu godzinowego 24:00 – 6:00, kiedy twoi klienci faktycznie nie poszukują twoich usług czy twoich produktów.
4. Rozwiązanie umowy
I tu jest bardzo często problem. Standardem, szczególnie przy umowach na „ryczałt”/”abonament” jest zawieranie np. rocznych umów na obsługę pozycjonowania i przewidzenie wysokich kar umownych. W tej sytuacji warto jednak wynegocjować możliwość rozwiązania umowy „z ważnych powodów” i powody te wprost w umowie przewidzieć.
Wskazówka
- Przed podpisaniem umowy, przeanalizuj ją dokładnie.
- Zastanów się na czym Ci zależy, jaki efekt chcesz osiągnąć decydując się na usługę i czy postanowienia umowy Ci pomogą to osiągnąć. Umowa ma służyć tobie, a nie stanowić wyłącznie elementu zbędnej papierologii.
- Jeśli masz wątpliwości czy umowa na pewno Cię zabezpiecza lub jest dla Ciebie korzystna, skorzystaj z pomocy dobrego prawnika. Wyslanie umowy do przeanalizowania nie wymaga od Ciebie dodatkowego zaangażowania czasowego, a na pewno zapewni komfort i bezpieczeństwo współpracy z wykonawcą.