ROSZCZENIA ZA WADLIWIE WYKONANĄ USŁUGĘ STOMATOLOGICZNĄ
W przypadku nieprawidłowo wykonanego zabiegu stomatologicznego możemy dochodzić m.in. zwrotu poniesionych kosztów nieprawidłowej usługi, zwrotu kosztów leczenia i poprawienia źle wykonanego zabiegu oraz zadośćuczynienia za cierpienia psychiczne i fizyczne. Możliwość dochodzenia innych roszczeń zależy od okoliczności konkretnej sprawy.
Poniżej znajdziecie Państwo przykład sprawy rozstrzygniętej przez Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny (wyrok z dnia 12 grudnia 2014 r., sygn. akt I ACa 746/14):
Pani J.M. przeszła zabieg protetyczny w gabinecie - (...) Zakładzie Opieki Zdrowotnej (...) w S. Powódka na stałe mieszkała za granicą. Zanim przyjechała do Polski latem 2008r., aby odwiedzić syna i znajomych, już od trzech lat planowała wyleczenie zębów i uzupełnienie ubytków przez wykonanie koron dentystycznych. Z uwagi na różnice cenowe, zabiegi planowała przeprowadzić w Polsce. W czerwcu 2008 r. powódka skontaktowała się z pozwanym ZOZ. Na podstawie zdjęcia rentgenowskiego oraz po przeprowadzonym badaniu jamy ustnej powódki, stwierdziłono, że stan zębów nie budzi zastrzeżeń i pozwala na założenie koron porcelanowych, a prace można rozpocząć zaraz. Jako najlepsze rozwiązanie wskazano powódce wykonanie dwóch zablokowanych mostów. Lekarz stomatolog K. S. przystąpiła do tzw. leczenia zachowawczego oraz spiłowała powódce 8 zębów w dolnej szczęce pod korony, wykonała odciski szczęki oraz założyła korony tymczasowe. Po spiłowaniu zębów u powódki wystąpiły dolegliwości bólowe. Podczas następnej wizyty powódka zgodziła się dodatkowo na wykonanie koron zębów górnej szczęki, wobec czego spiłowano jej jedynki i lewą dwójkę, wykonano odcisk i założono korony tymczasowe. Tego samego dnia przymierzono powódce korony zębów dolnej szczęki – w jej odczuciu były one krzywe i za krótkie, o czym poinformowała lekarza i pozwaną. Informowała również o dolegliwościach bólowych. Po powrocie do domu powódka stwierdziła, że założone korony są krzywe, nieszczelne, uniemożliwiają prawidłowe zamknięcie szczęki i uciskają na dziąsła. Powódka nie mogła wyraźnie mówić, jeść, korony kaleczył jej język, a ból zębów pod koronami uniemożliwiał wypoczynek nocny i normalne funkcjonowanie. Podczas kolejnej wizyty powódce zostały założone korony na zęby szczęki górnej i dolnej, zacementowane na tymczasowym cemencie typu fleczer. Ponieważ powódka w dalszym ciągu odczuwała ból szczęki, uszu, głowy, udała się na konsultację do innego gabinetu. Inny lekarz na podstawie zdjęcia rentgenowskiego stwierdził, że zęby pod koronami nie zostały należycie wyleczone i że korony były za grube i uciskały dziąsła, co powodowało ich niedokrwienie i ból, część koron była nieszczelna i założona m.in. na zęby słabe, ruszające się i wymagające leczenia kanałowego, niektóre korony były zakleszczone na źle spiłowanych zębach, nie były dostosowane do kształtu zębów. Ustalając czy usługa stomatologiczna została wykonana prawidłowo i czy istniała konieczność usunięcia wykonanych prac, Sąd oparł się na opiniach biegłych.
Z treści opinii biegłych wynika niezbicie, iż postępowanie leczącego powódkę stomatologa K. S. było niestaranne, tak w zakresie planowania, jak i wykonania.
Sąd Okręgowy w Katowicach wydał wyrok, w którym zasądził na rzecz powódki kwoty: 10 902 zł, 2 310 i 15 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami.
Sąd uwzględnił żądanie powódki w zakresie odszkodowania obejmującego zwrot poniesionych przez powódkę kosztów wykonania przez pozwaną wadliwych koron w wysokości 10 570 zł oraz zwrot kosztów ponownego leczenia w wysokości 2 310 $, a także koszt zmiany rezerwacji biletu lotniczego w kwocie 332 zł.
W ocenie Sądu adekwatne do doznanej przez powódkę krzywdy było zadośćuczynienie w kwocie 15 000 zł. W ocenie Sądu powódka wykazała, że w wyniku leczenia w gabinecie pozwanej doznała rozstroju zdrowia, polegającego początkowo na dolegliwościach bólowych, a następnie również w postaci stanu zapalnego dziąseł, paradontozy i próchnicy zębów w nieszczelnościach i pod koronami. Wskazanych powyżej dolegliwości przed wizytą w gabinecie pozwanej powódka nie miała. Niedbale przeprowadzone leczenie powódki było źródłem jej fizycznego bólu i psychicznego cierpienia.
Od wyroku sądu pierwszej instancji apelację złożyły obie strony, jednak Sąd Apelacyjny uznał, że zaskarżony wyrok jest prawidłowy i oddalił obie apelacje.