Rozwód - czas emocjonalnych zawirowań.
Czasami przychodzi taki moment, kiedy dochodzisz do wniosku, że tylko trwałe rozstanie będzie jedynym wyjściem z sytuacji w jakiej znalazło się Twoje małżeństwo. Często ludzie postrzegają rozwód jako osobistą porażkę. Ja uważam, że czasem jest to jedyne rozsądne wyjście. Rozwód w wielu przypadkach bywa traumatycznym przeżyciem nie tylko dla samych stron procesu, ale także dla ich rodzin, w szczególności, jeśli w małżeństwie są dzieci. Psychologowie porównują często rozwód z uczuciami towarzyszącymi stracie – śmierci bliskiej osoby. Niewątpliwie skala emocji, jaka pojawia się na poszczególnych etapach konfliktu około rozwodowego jest niekiedy porównywalna. Stres i emocje takie jak żal, gniew, strach, nienawiść, zazdrość, chęć zemsty bywają często silniejsze niż zdrowy rozsądek.
Od siebie powiem: Pamiętaj masz prawo czuć wszelkie emocje. Im szybciej dasz sobie prawo do przeżycia w miarę naturalny sposób tych emocji, tym szybszy będzie Twój proces „zdrowienia”. Aby rozwód odcisnął jak najmniejsze piętno, ważne jest wsparcie, czy to bliskich nam osób, rodziny, przyjaciół, czy psychologa, który profesjonalnie pomoże ci uporać się z tym, co dla ciebie zbyt trudne. Stres nie sprzyja racjonalnemu postępowaniu, tak koniecznemu w procesie rozwodowym. Często czujemy, że emocje biorą górę, a emocje w trakcie postępowania rozwodowego są jednak złym doradcą, ponieważ zawężają pole działania. Powodują, że nasze myślenie nie jest do końca „trzeźwe”, a siła psychiczna do udźwignięcia szeregu spraw z nim związanych maleje z dnia na dzień.
Przecież oprócz samego procesu pozostaje jeszcze codzienność, czas się nie zatrzymał, życie się toczy się dalej, dzieci same nie odprowadzą się do szkoły, rachunki same nie zapłacą, szef w pracy nie zawsze okaże wyrozumiałość. I nie ma znaczenia czy jesteś osobą inicjującą rozwód, czy tylko biernym obserwatorem poczynań drugiej strony. Bardzo ciężko o przemyślane, rozsądne decyzje, uwzględniające obowiązujący stan prawny, kiedy małżonkowie są w ogromnych emocjach i nie znają prawa.
Właśnie dlatego apeluję abyśmy nie wstydzili się szukać pomocy psychologicznej czy prawnej u innych osób. Postępowania rozwodowe dotykają zazwyczaj bardzo intymnych sfer naszego życia. Moje doświadczenie zawodowe pokazało mi niejednokrotnie, że w dalszym ciągu wstydzimy się mówić o naszych problemach. Wstydzimy się zwrócić o pomoc do obcych osób. Jest to bezzasadny strach przed oceną , narażeniem się na śmieszność, czy punktowanie naszego życia przez inne osoby. Jednak milczenie nie uchroni nas przed negatywnymi skutkami. Jeżeli znalazłeś się w sytuacji rozwodu lub planujesz rozwód poproś prawnika o pomoc, oprócz wsparcie od strony merytorycznej przeprowadzi Cię on również w jak najbardziej komfortowy dla Ciebie sposób przez ten trudny proces. Profesjonalista zadba, aby stres został zminimalizowany, a naturalne emocje zostały uporządkowane. Wiem, jak ważną rolę odgrywa profesjonalny pełnomocnik w procesie rozwodowym, który oprócz pełnego zakresu usług prawnych, szuka optymalnych rozwiązań, pilnuje terminów i przewiduje ruchy strony przeciwnej, a żadna zawiłość postępowania nie umyka jego uwadze. W czasie tych trudnych emocji, nie można zostać samemu, nie można narazić się na popełnienie błędów, które później mogą być już nie do odwrócenia.
Radca prawny Anna Nejbert