UKŁAD W OBLICZU PANDEMII KORONAWIRUSA- NOWE PRAWO UPADŁOŚCIOWE
Pani Anna jest drobnym przedsiębiorcą prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą w branży kosmetycznej. Jest właścicielką lokalu nieopodal centrum miasta, w którym mieści się salon. Zatrudnia dwóch pracowników w oparciu o umowę o pracę. Na zakup nieruchomości zaciągnęła kredyt hipoteczny, który od 2 lat regularnie spłaca. Do tej pory biznes rozwijał się i przynosił oczekiwane dochody. Tygodniowo salon kosmetyczny odwiedzało kilkadziesiąt klientów.
Z powodu pandemii koronawirusa z dnia na dzień wszystko się zmienia. Lokal zostaje zamknięty do odwołania, wizyty przełożone, a pracownicy pozostają w domach. Po dobrze prosperującej działalności praktycznie nie ma śladu.
Brzmi znajomo? Coraz więcej branż i firm będzie miało teraz nowe problemy do rozwiązania, będą zmuszone szukać pomocy w nowych obszarach. Zaległości w spłacie kredytu, mediacja z bankami, windykacja. Co zrobić w takiej sytuacji?
Pani Ania wierzy, że to tylko przejściowe kłopoty, ma też trochę oszczędności, które pomogą jej przetrwać parę miesięcy, tylko co potem? Z pewnością nie chciałaby ogłaszać upadłości. Jednak co do zasady niewypłacalność przedsiębiorstwa wiąże się z obowiązkiem przedsiębiorcy do ogłoszenia jego upadłości.
Nowa ustawa prawo upadłościowe, mając na względzie możliwość poprawy sytuacji materialnej firmy, wprowadza na wzór brytyjski możliwość zawarcia porozumienia wierzycielami, bez konieczności składania wniosku o upadłość, tzw. układ w upadłości.
Układ w upadłości to możliwość wyjścia z zadłużenia bez statusu upadłego. Wniosek zawierający propozycje układowe może złożyć sam dłużnik, wierzyciel lub syndyk. O wszczęciu postępowania układowego decydować będzie ocena realnych możliwości zarobkowych dłużnika, jak również jego sytuacja zawodowa. Sąd musi zbadać, czy dłużnik będzie w stanie pokryć koszty postępowania, jak również realizować układ zawarty z wierzycielami.
Samo postępowanie wnioskowe wydaje się dosyć proste, w praktyce jednak jego wykonanie wiąże się z przeprowadzeniem wielu czynności pozasądowych, którymi zajmuje się nadzorca układu. Dłużnik zobligowany jest do zawarcia umowy z nadzorcą, co więcej wybiera go samodzielnie.
Zgodnie z art. 24 Prawa restrukturyzacyjnego nadzorcą układu może zostać:
- osoba fizyczna, która posiada pełną zdolność do czynności prawnych oraz uzyskała licencję doradcy restrukturyzacyjnego;
- spółka handlowa, której wspólnicy ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem albo członkowie zarządu reprezentujący spółkę posiadają licencję doradców restrukturyzacyjnych.
Do obowiązków nadzorcy należy sporządzenie w porozumieniu z dłużnikiem propozycji układowych, sporządzenie spisu wierzytelności i wierzytelności spornych oraz zwołanie zgromadzenia wierzycieli w celu głosowania nad układem.
Poza wyjątkami wskazanymi w ustawie, układ zawierany jest na okres nieprzekraczający pięciu lat.
Rozwiązanie to bez wątpienia ma na celu odciążenie sądów, dłużnik natomiast ma możliwość oddłużenia bez konsekwencji upadłości. Wierzyciele natomiast mają szansę na sprawniejsze i szybsze odzyskanie wierzytelności.