Umowa ustna w polskim prawie
Słowo „umowa” większości z nas kojarzy się z dokumentem, który należy podpisać. Jednak, choć większość z nas nie zdaje sobie z tego sprawy, najczęściej zawieramy umowy w formie ustnej. Towarzyszą one nam choćby przy dokonywaniu codziennych zakupów spożywczych, podczas których zawieramy umowy sprzedaży. Do zawarcia umowy ustnej dochodzi poprzez samo wyartykułowanie (wypowiedzenie) przez strony oświadczeń woli, w tym przypadku dotyczących: z jednej strony – przeniesienia własności rzeczy na kupującego i wydania mu rzeczy, z drugiej – odebrania rzeczy i zapłaty ceny. Takie umowy mają taką samą ważność i skuteczność jak umowy w formie pisemnej czy najbardziej „oficjalnej” - aktu notarialnego. Dlaczego tak się dzieje?
W polskim prawie występuje tzw. zasada swobody formy czynności prawnej. Oznacza to, że prawo cywilne przewiduje możliwość zawierania umów w wielu formach, w tym także w formie ustnej. Zasadą jest również, że strony same mogą zdecydować, w jakiej formie umowa pomiędzy nimi zostanie zawarta.
Zgodnie z art. 3531 kodeksu cywilnego strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania , byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Dopuszczalność ustnej formy zawarcia umowy wynika również z art. 60 k.c. , który brzmi: Z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych , wola osoby dokonującej czynności prawnej może być wyrażona przez każde zachowanie się tej osoby, które ujawnia jej wolę w sposób dostateczny, w tym również przez ujawnienie tej woli w postaci elektronicznej (oświadczenie woli).
Jak widzimy z treści powyższych przepisów, zawarcie umowy w formie ustnej nie zawsze będzie wystarczające. Zgodnie z art. 73 k.c. oraz 76 k.c., czynności prawna jest nieważna z powodu niedochowania formy tylko w przypadku, gdy szczególna forma została dla tej czynności zastrzeżona przez ustawę bądź strony umowy. Klasycznym przykładem jest umowa sprzedaży nieruchomości która, aby była ważna i skuteczna, zgodnie z art. 158 k.c. musi być zawarta w formie aktu notarialnego.
Z innym przypadkiem mamy do czynienia, gdy ustawa wymaga formy pisemnej, ale bez zastrzeżenia rygoru nieważności. Taka umowa zawarta ustnie będzie ważna. I tak art. 720 § 2 k.c. stanowi, że umowa pożyczki, której wartość przekracza tysiąc złotych, wymaga zachowania formy dokumentowej, zaś zgodnie z art. 648 § 1 k.c. umowa o roboty budowlane powinna być stwierdzona pismem.
Problem jednak nastąpi na etapie udowodnienia przed sądem faktu zawarcia umowy, ponieważ sąd tylko wyjątkowo przeprowadzi dowód z zeznań świadków lub z przesłuchania stron. Zgodnie z art. 74 § 2 k.c. mimo niezachowania formy pisemnej, dokumentowej albo elektronicznej przewidzianej dla celów dowodowych dowód z zeznań świadków lub z przesłuchania stron jest dopuszczalny, jeżeli obie strony wyrażą na to zgodę, żąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą albo fakt dokonania czynności prawnej jest uprawdopodobniony za pomocą dokumentu. Szansa, że druga strona sporu zgodzi się na dopuszczenie niekorzystnego dla siebie środka dowodowego jest znikoma. Dlatego tak ważne jest , aby nawet zawierając umowę ustnie, zadbać o posiadanie jakiegokolwiek dokumentu, za pomocą którego uprawdopodobnimy zawarcie umowy. Potwierdzeniem może być faktura, potwierdzenie przelewu, e-mail, sms itp.
Z nieco prostszą sytuacją będziemy mieli do czynienia, gdy ani ustawa ani strony nie zastrzegły dla umowy określonej formy. Po pierwsze, umowa jest ważna i skuteczna. Po drugie, w sytuacji, gdy jedna ze stron umowy nie wykonuje swoich obowiązków, teoretycznie możliwe jest ich udowodnienie za pomocą wszelkich dopuszczalnych środków dowodowych…
W praktyce jednak, gdy umowa nie została zawarta na piśmie (bądź w zrównanej z formą pisemną formie elektronicznej), bardzo trudno jest udowodnić przed sądem treść oświadczeń woli (uzgodnień) stron. Z tego powodu wszelkie umowy, które dotyczą przedmiotów o dużej wartości, rekomenduję zawierać na piśmie, możliwie szczegółowo opisując prawa i obowiązki stron.
Niestety, z mojej praktyki wynika, że cały czas powszechne jest zawieranie ustnych umów, nawet o takiej skali i poziomie specjalizacji jak umowy o wykonanie prac remontowych. Nie mówiąc już o tym, że prawie nikt nie podpisuje umów z członkami rodziny, ponieważ strony sobie ufają i „nie wypada”. W takich sytuacjach pozostaje później szukać pomocy radcy prawnego…i liczyć na jego umiejętności.
r.pr. Małgorzata Połubińska