UPADŁOŚĆ KONSUMENCKA OD MARCA 2020 ROKU
Instytucja oddłużenia osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej staje się obecnie coraz popularniejsza.
Dotychczasowe przepisy
Zgodnie z nimi, wniosek o ogłoszenie upadłości może złożyć dłużnik, a w określonych przypadkach także wierzyciel.
Decyzja w powyższym zakresie należy do sądu. Jeżeli na podstawie twierdzeń zawartych we wniosku, sąd dojdzie do przekonania, że dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub zwiększył ją, licząc się z taką ewentualnością (np. mimo, że nie było go stać na spłatę zobowiązań w dalszym ciągu zaciągał kolejne długi, a uzyskanych w ten sposób pieniędzy nie przeznaczał na spłatę wierzycieli) – wówczas nie uwzględni on wniosku. Podobnie, jeżeli dłużnik lekkomyślnie popadł w stan niewypłacalności (np. zaciągnął pożyczkę, którą przeznaczył na gry hazardowe itp.). Do innych przyczyn oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości zaliczyć można także sytuację, w której dłużnik wyzbywał się swojego majątku z pokrzywdzeniem wierzycieli, co zostało stwierdzone prawomocnie, czy umorzenie długów w postępowaniu upadłościowym na 10 lat przed zgłoszeniem kolejnego wniosku.
Jak więc wynika z powyższego, mimo liberalizacji przepisów w 2015 roku, w dalszym ciągu istnieje szereg przyczyn mogących doprowadzić do negatywnej decyzji sądu. Najważniejsza w tym zakresie jest rzetelna ocena sytuacji dłużnika i właściwe wykazanie powodów niewypłacalności. Dopiero zachowanie powyższych wymogów doprowadzić może do ogłoszenia upadłości.
Jak wygląda upadłość konsumencka w praktyce?
Jeżeli dłużnik dysponuje jakimkolwiek majątkiem, podlega on podziałowi pomiędzy wierzycieli.
Następnie sąd ustala plan spłaty wierzycieli na maksymalny okres 3 lat. Sąd określa przy tym, w jakiej kwocie dłużnik musi spłacać wierzycieli i jaka część długów zostanie umorzona po spłacie. W praktyce najczęściej umarzana jest większa część zadłużenia (nierzadko nawet 90% ich wartości).
Upadłość konsumencka od marca 2020 roku
Od marca 2020 roku ciężar przekonania sądu o braku winy w niewypłacalności zostanie przerzucony do postępowania po ogłoszeniu upadłości.
Jedyną przesłanką ogłoszenia upadłości będzie więc stwierdzenie niewypłacalności dłużnika. Na tym etapie sąd nie będzie badał przyczyn takiego stanu rzeczy. Upadłość będzie mógł ogłosić sąd lub referendarz sądowy.
To, czy dojdzie do umorzenia zaległości, a także w jakiej wysokości, będzie więc w dużej mierze zależeć od przyczyn niewypłacalności. Odmiennie jednak niż dotychczas, wierzyciele będą mieli możliwość udzielenia informacji na temat zachowania dłużnika wobec nich. Założeniem jest, iż sądy będą brały pod uwagę wskazane przez wierzycieli przyczyny niewypłacalności dłużnika.
Biorąc pod uwagę powyższe, rozróżnić należy trzy sytuacje:
• dłużnik nie ponosi winy za swoją niewypłacalność;
• dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności lub zwiększył ją umyślnie albo wskutek tzw. rażącego niedbalstwa;
• dłużnik celowo doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie ją zwiększył.
1. Brak winy dłużnika
Jeśli zostanie wykazane, iż dłużnik nie jest winny swojej niewypłacalności (nie doprowadził do niej umyślnie lub lekkomyślnie), spłata nastąpi na podobnych zasadach do obowiązujących do marca 2020 roku. W pierwszej kolejności dojdzie więc do sprzedaży jego majątku, a następnie sąd ustali plan spłaty na maksymalny okres trzech lat.
2. Wina dłużnika
Doprowadzenie do niewypłacalności lub jej powiększenie umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, w przeciwieństwie do przepisów, obowiązujących do marca 2020 roku, nie będzie zamykało dłużnikowi drogi do umorzenia części zaległości. Zakres umorzonych zaległości będzie jednak mniejszy, bowiem plan spłaty powinien zostać ustalony na okres od 3 do nawet 7 lat. Dłuższy czas spłat niewątpliwie spowoduje natomiast, że spłacona część zobowiązań będzie większa.
W obu ww. przypadkach sąd umorzy całość długów upadłego (bez ustalania planu spłaty), jeśli jego osobista sytuacja prowadzić będzie do oczywistego wniosku, że jest on trwale niezdolny do dokonywania jakichkolwiek spłat. Przez osobistą sytuację należy rozumieć przede wszystkim ciężką chorobę, kalectwo, niepełnosprawność umysłową itp.
3. Celowe doprowadzenie do stanu niewypłacalności lub ogłoszenie upadłości 10 lat wstecz
W razie celowego doprowadzenia przez dłużnika do stanu niewypłacalności lub istotnego jej pogłębienia (czyli sytuacji, w której działania dłużnika niejako nakierowane były na spowodowanie niewypłacalności), zaległości w ogóle nie będą podlegały umorzeniu. Będzie to miało miejsce także w sytuacji, gdy dłużnik ponownie złożył wniosek o ogłoszenie upadłości przed upływem 10 lat od umorzenia zaległości w poprzednim postępowaniu upadłościowym – nawet, gdy nie ponosi on winy za ponowne popadnięcie w zadłużenie.
Powyższe nie oznacza jednak, iż dłużnik całkowicie pozbawiony jest możliwości oddłużenia.
Jeżeli bowiem za całkowitym lub częściowym umorzeniem jego zobowiązań będą przemawiać uzasadnione względy słuszności lub względy humanitarne, nawet wówczas istnieje szansa na ogłoszenie wobec niego upadłości konsumenckiej.
Przykładowo, wskazane względy humanitarne mogą wystąpić w sytuacji, w której kwota zadłużenia dłużnika jest stosunkowo niewielka, zaś dłużnik wraz z rodziną egzystuje w skrajnej nędzy. Każdorazowo jednak kwestie te podlegają badaniu przez sąd oraz zależą od jego swobodnej oceny.
Koszt wniosku o ogłoszenie upadłości konsumenckiej wynosi 30 zł.
Autor:
adw. Adrianna Borowiecka
Kancelaria Adwokacka w Łodzi
tel. 666-686-630, kancelaria@adwokatborowiecka.pl
adwokatborowiecka.pl