Wyłączna wina małżonka żądającego rozwodu
Wyłączna wina małżonka żądającego rozwodu – jako powód odmowy udzielenia rozwodu.
Często osoby, które otrzymały pozew rozwodowy a z różnych względów nie chcą się rozwieść zadają pytanie, czy sąd orzeknie rozwiązanie małżeństwa w sytuacji, gdy żąda tego osoba wyłącznie winna rozkładu pożycia. Do takiej sytuacji odnosi się art. 56 § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, określający tzw. negatywną przesłankę rozwodową.
Według tego przepisu, pomimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia, rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że:
- drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód,
- odmowa zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Kiedy małżonkowi można przypisać wyłączną winę w rozkładzie pożycia ?
Przypisanie małżonkowi winy za rozkład pożycia wymaga ustalenia, że naruszył on w sposób umyślny a w niektórych przypadkach również w sposób nieumyślny, obowiązki wynikające z art. 23 kro tj. obowiązek do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny. Inaczej rzecz ujmując, winę rozkładu pożycia małżeńskiego należy rozumieć jako szeroko pojęte naruszenie obowiązków nałożonych w konsekwencji zawarcia związku małżeńskiego.
Do zawinionych przyczyn rozkładu pożycia należy zaliczyć: zdradę, nadużywanie alkoholu, narkomanię oraz inne nałogi, popełnienie czyny karalnego na szkodę współmałżonka, bezczynny tryb życia, odmowę wzajemnej pomocy, lekceważenie i poniżanie małżonka, niewłaściwy stosunek do dzieci, wrogi stosunek do rodziny współmałżonka, agresję, groźby, nieetyczne postepowanie, niegospodarność, nieporozumienia na tle seksualnym, odmowa współżycia płciowego, zaniedbywanie rodziny.
Niezawinione przyczyny to najczęściej choroba małżonka.
W jakich sytuacjach odmowa zgody na rozwód jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego ?
Zdarza się, że odmowa zgody na rozwód, nie znajduje usprawiedliwienia w należycie rozumianych zasadach współżycia społecznego. Ocena odmowy przez małżonka niewinnego zgody na rozwód, musi być przeprowadzona nie pod względem subiektywnego odczucia tego małżonka, lecz wyjaśnienia czy zachodzą obiektywne przesłanki uzasadniające tę odmowę w świetle tzw. dobrych obyczajów.
Przykładem takich sytuacji, może być chęć uniemożliwienia zalegalizowania nowego związku, w którym wychowują się małoletnie dzieci, w sytuacji gdy małżonek niewinny odmawia zgody na rozwód wyłącznie w zamiarze szykany, zemsty lub z nienawiści do małżonka winnego. Nie bez znaczenia pozostają zawsze przyczyny rozkładu pożycia w szczególności takie jak: krzywda małżonka niewinnego, okoliczności zeszłe po ustaniu pożycia, społeczne uzasadnienie dla legalizacji nowych związków i rozwiązania związków „martwych”.
Z uznaniem odmowy zgody na rozwód za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego nie musi się łączyć ujemna kwalifikacja moralna małżonka, który tej zgody odmawia. Co ważne, sprzeczność rozwodu z zasadami współżycia społecznego z reguły nie zachodzi, gdy małżonek sprzeciwiający się rozwodowi ponosi wyłączną winę rozkładu pożycia lub gdy przy wspólnej winie brak podstaw do przyjęcia, że wina małżonka, który żąda rozwodu, jest znacznie cięższa.
Warto też wspomnieć, że sama długotrwałość rozłączenia małżonków, nie może być uznana za okoliczność, która uzasadniałaby uznanie odmowy zgody na rozwód za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Długotrwałość rozłączenia małżonków nie stwarza także żadnego domniemania, że małżonek niewinny odmawiający zgody na rozwód robi to z zemsty lub szykany.
Z orzecznictwa wynika, że pomimo braku zgody małżonka niewinnego rozwód jest dopuszczalny gdy:
- Ciężka sytuacja życiowa małżonka dotkniętego nieuleczalną chorobą, która wymaga szczególnie troskliwej opieki, może być tą szczególną okolicznością, która – mimo istnienia winy rozkładu pożycia małżeńskiego po stronie tego z małżonków – pozwalałaby na orzeczenie rozwodu, przez co umożliwiono by mu zawarcie związku małżeńskiego z kobietą, którą kocha, a która zapewnia mu troskliwą opiekę (orz. SN z 8 lipca 1952 r., C 1115/52, NP 1953, nr 6, s. 56) .
- Udzielenie rozwodu jednemu z małżonków, który spowodował zupełny i trwały rozkład pożycia małżeńskiego i od 30 lat żyje zgodnie z inną kobietą w bezdzietnym związku faktycznym, nie będzie obrażało poczucia moralnego społeczeństwa, które przemawia za umożliwieniem zalegalizowania tak długotrwałego i zgodnego związku. Jednym z celów małżeństwa jest wzajemna pomoc małżonków, a ten cel może spełnić nowy związek nawet w tym wypadku, gdy małżonkowie są starzy (SN z 20 stycznia 1953 r., C 2244/52).
- Okoliczność założenia przez powoda, wyłącznie winnego rozkładu pożycia małżeńskiego, nowej rodziny i fakt istnienia z tego nowego związku dziecka, jakkolwiek nie uzasadniają istnienia interesu społecznego w orzeczeniu rozwodu w każdym wypadku, nie są z punktu widzenia interesu społecznego obojętne ( SN z 22 lutego 1952 r., C 681/51)
- Odmowa udzielenia rozwodu w okolicznościach mogących usprawiedliwić zastosowanie art. 30 § 2 k.r. (art. 56 § 3 kro), oparta tylko na przesłance co do podeszłego wieku małżonków, stanowi obrazę art. 30 § 2 k.r. (art. 56 § 3 kro). Stan zdrowia jednego z małżonków ponoszącego wyłączną winę może również przemawiać za koniecznością unormowania jego sytuacji rodzinnej przez orzeczenie rozwodu całkowicie martwego związku małżeńskiego stron (SN z 22 maja 1958 r., I CR 565/57).
- Brak podstaw do przyjmowania, że odmowa zgody na rozwód ze względów moralnych i religijnych jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Nie wyklucza to możliwości uznania odmowy zgody za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego z innych przyczyn ( SN z 10 września 1997 r., II CKN 292/97, niepubl.).
- Okoliczność, że wskutek orzeczenia rozwodu małżonkowie, a zwłaszcza żona, narażeni są na utratę szczególnych uprawnień, które przysługują im z tytułu mającego ulec rozwiązaniu związku małżeńskiego, nie powinna sama przez się stanowić przeszkody do udzielenia rozwodu (SN z 25 listopada 1958 r., I CR 664/57).
- Leżący u podłoża odmowy zgody na rozwód przez jedno z małżonków, które jest niewinne, cel w postaci dążenia do uniemożliwienia zalegalizowania nieformalnego związku współmałżonka nie jest sam w sobie sprzeczny z zasadami współżycia społecznego, jeżeli wynika z pragnienia utrzymania związku małżeńskiego, powodowanego względami zgodnymi z normami moralnymi, etycznymi i społecznymi. Dopiero wykazanie, że cel taki w okolicznościach sprawy jest sprzeczny z tymi normami oraz że istnieją szczególne okoliczności uzasadniające zalegalizowanie nieformalnego związku, może uzasadniać pominięcie jego braku zgody na rozwód ze względu na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego ( SN z 26 lutego 2002 r., I CKN 305/01).
Na zakończenie warto wskazać, że to na żądającym rozwodu małżonku wyłącznie winnym trwałego i zupełnego rozkładu pożycia, spoczywa obowiązek dowodzenia faktów, które stanowiłyby dostateczną podstawę do wyrażenia oceny, że brak zgody na rozwiązanie małżeństwa należy uznać za moralnie naganny, powodowany pobudkami nie zasługującymi na społeczną aprobatę.
adw. Lilianna Skiba