Zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej
Już 19 września w polskim ustawodawstwie pojawi się podstawa prawna do dochodzenia zadośćuczynienia w przypadku braku kontaktu z chorym. Umożliwia to art. 446 (2) k.c.:
W razie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, skutkującego niemożnością nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny poszkodowanego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
Wejście w życie tej regulacji umożliwi członkom rodzin, których bliscy na skutek różnych zdarzeń znajdują się w stanie wegetatywnym, uzyskanie pewnej sumy z uwagi na brak możliwości nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnych. W praktyce często pojawiały się problemy związane z tym, czy takie zadośćuczynienie jest zasadne. Przykładem mogą być uchwały Sądu Najwyższego z 27 marca 2018 r. (III CZP 36/17, III CZP 60/17, III CZP 69/17), w których Sąd Najwyższy jednoznacznie opowiedział się za taką możliwością. Jednakże w uchwale Sądu Najwyższego z 22 października 2020 r., I NSNZP 2/19 wskazano, że nie ma podstawy w kodeksie cywilnym do wystąpienia z takim roszczeniem.
Tak rozbieżne poglądy nie ułatwiały orzekania w sprawach, w których rodziny domagały się im zadośćuczynienia właśnie w przypadku zerwania więzi rodzinnych. Chodzi o takie przypadki, gdy na skutek ciężkiego i trwałego uszczerbku na ciele lub rozstroju zdrowia dochodzi do niemożności nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej. Oznacza to, że przepis będzie regulował stany śpiączki pourazowanej, stanów wegetatywnych, stanów związanych z uszkodzeniem mózgu lub innymi urazami skutkującymi zerwaniem więzi z rodzinami.
Dzięki wprowadzonemu przepisu najbliżsi będą mogli uzyskać stosowne zadośćuczynienie nie narażając się na zarzut braku podstawy prawnej ich roszczeń. Orzecznictwo w niedługim czasie pokaże czy ten przepis będzie często wykorzystywany w dochodzeniu roszczeń, a także jak będzie kształtować się ich wysokość. Niemniej jednak, wprowadzenie tego rozwiązania należy uznać za zasadne.