Skuteczne unikanie sporu sądowego w branży budowlanej
Opisane powyżej instrumenty prawne i postanowienia kontraktowe to tylko niektóre z całej gamy rozwiązań praktycznych, które minimalizują ryzyko sporu sądowego, a jeśli już do takiego sporu dojdzie – zwiększają szansę na jego wygranie w możliwie krótkim czasie. Istnieją również całkowicie odrębne narzędzia, które np. zabezpieczają stronę kontraktu budowlanego przed ewentualną przyszłą niewypłacalnością kontrahenta , jak też służą jako argument w negocjacjach biznesowych. W wielu przypadkach ich umiejętne wykorzystanie również może doprowadzić do uniknięcia długotrwałego procesu, a spór jako taki może zostać rozwiązany na wstępnym etapie procedury sądowej.
Z praktyki wynika, że dobrze opracowana umowa o roboty budowlane znacznie ogranicza pole do ewentualnych sporów pomiędzy kontrahentami. Jeśli dołożymy do tego również umiejętne korzystanie z narzędzi prawnych w trakcie realizacji inwestycji, sprowadzamy umowę i aspekt prawny inwestycji do roli usługowej względem rzeczy najważniejszych, tj. względem realnych działań bezpośrednio na budowie oraz ustaleń stricte biznesowych. Niemniej jednak żeby tak się stało, należy zachować pewien minimalny standard przygotowania inwestycji budowlanej pod kątem prawnym. W tym miejscu pojawia się pytanie o koszt takiej zapobiegliwości. Czy już na początku opłaca się ponieść wymierny koszt unikania problemów, które tylko potencjalnie mogą się pojawić w przyszłości? Udzielenie odpowiedzi na to pytanie z pewnością zależy od konkretnego przypadku, niemniej jednak powszechnie wiadomo, że zapobiegliwość na etapie przed powstaniem sporu, zwłaszcza w branży budowlanej, gdzie wartości kontraktów są relatywnie wysokie, zawsze opłaca się bardziej aniżeli doraźne reagowanie na zaistniały już problem.